"Film" nie chciał reklamować BZ WBK, ale tak wyszło

Na okładce kwietniowego "Filmu" (Platforma Mediowa Point Group) jest to samo zdjęcie Antonio Banderasa, które wykorzystano w reklamie Banku Zachodniego WBK SA. Naczelny miesięcznika zaprzecza, że bank zapłacił za taką okładkę.

Jacek Rakowiecki, redaktor naczelny "Filmu", zapewnia, że okładka pisma nie jest kryptoreklamą. – Nikt do mnie nie przychodził i nie kazał mi zamieszczać takiego zdjęcia. To była moja decyzja, żeby, publikując tekst o znanych aktorach w reklamach, wykorzystać na okładce zdjęcie z sesji reklamowej dla banku – mówi Jacek Rakowiecki. Dodaje, że wybrano jedno zdjęcie z całego zestawu fotografii, które powstały podczas sesji. – Wówczas nie wiedzieliśmy, że to samo zdjęcie zostanie wykorzystane w kampaniach prasowych – zaznacza naczelny. Efekt jest taki, że okładka "Filmu" jest prawie identyczna z plakatami wiszącymi na szybach 250 oddziałów BZ WBK, jak i ostatnią okładką magazynu, na której reklamuje się bank. Wykorzystując zdjęcie z sesji reklamowej, redakcja zmieniła też kolor winiety na zielony (najczęściej jest czerwona). Ten kolor przypomina tło, jakie pojawia się w logotypie BZ WBK. Jacek Rakowiecki tłumaczy, że kolor winiety po prostu dostosowano do tonacji zdjęcia. Za planowanie mediów w kampanii BZ WBK odpowiadał Starcom. W mediaplanie jest tygodnik "Wprost", który też należy do Point Group. W najnowszym wydaniu "Wprost" promuje aż na dwóch kolumnach miesięcznik "Film" z Banderasem na okładce - na jednej są cytaty z wywiadu, który "Filmowi" udzielił Banderas, a pod nimi jest logo banku z informacją, że był on "mecenasem spotkania".

(SK, 07.04.2011)