300 tys. zł kary dla TVN za opowiadanie o seksie w "Rozmowach w toku"
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nałożyła 300 tys. zł kary na TVN za opowiadanie o seksie w talk-show "Rozmowy w toku".
Chodzi o wydanie z 4 października ub.r., na które regulator otrzymał skargi widzów. Kontrola wykazała, że – jak czytamy w komunikacie KRRiT – ”audycja zawierała treści mogące mieć negatywny wpływ na prawidłowy fizyczny, psychiczny lub moralny rozwój małoletnich”. W programie młode kobiety opowiadały o swoim życiu seksualnym, gdzie i z kim uprawiały przygodny seks. Zdaniem regulatora relacje te ”stanowiły obraz współżycia seksualnego sprzeczny z moralnością i dobrem społecznym”. Orzeczono, że wyemitowanie tej audycji w porze chronionej i z oznakowaniem od lat 12 (”Rozmowy w toku” są nadawane o 15.55) to ”naruszenie przepisów o ochronie małoletnich” zawartych w ustawie o radiofonii i telewizji. Rzecznik prasowy TVN Karol Smoląg powiedział PAP, że stacja już złożyła odwołanie od decyzji przewodniczącego KRRiT do Sądu Okręgowego w Warszawie. "Kwestionujemy wszystkie przesłanki zawarte w uzasadnieniu nałożenia kary. Jednocześnie mamy nadzieję, że KRRiT z co najmniej taką samą determinacją będzie ścigać przypadki naruszeń ustawy o rtv w telewizji publicznej" - powiedział Smoląg. Kara nałożona na TVN jest jedną z najwyższych, jakie KRRiT nałożyła na stację telewizyjną za łamanie przepisów ustawy o radiofonii i telewizji. Więcej, bo 500 tys. zł kary, nałożono na Polsat za program "Kuba Wojewódzki", w którym Kazimiera Szczuka nazwała autorkę audycji Radia Maryja Magdalenę Buczek "starą dziewczynką" i parodiowała sposób, w jaki się modliła.(PAP, RUT, 29.03.2011)










