Dział: PRASA

Dodano: Styczeń 05, 2011

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Konkurenci "Wprost" chcą skontrolować sprzedaż tygodnika

Wydawcy "Polityki" i "Newsweek Polska" chcą nadzwyczajnego audytu, który ma ustalić, czy w deklaracjach o sprzedaży tygodnika "Wprost" za ubiegły rok nie ma błędów.

Najpierw Spółdzielnia Pracy "Polityka", a potem Ringier Axel Springer Polska złożyły pod koniec ub.r. do zarządu Związku Kontroli Dystrybucji Prasy wnioski o przeprowadzenie nadzwyczajnej kontroli w AWR "Wprost". Chcą, aby audytorzy ZKDP, poza normalnym trybem kontroli, zbadali, czy to, co wykazuje wydawca "Wprost" w comiesięcznych deklaracjach składanych do ZKDP, ma pokrycie w faktycznych wynikach sprzedaży tygodnika. "Wprost" od momentu zmiany właściciela wydawnictwa (od roku jest nim Platforma Mediowa Point Group SA) i objęcia stanowiska redaktora naczelnego przez Tomasza Lisa notuje znaczną poprawę wyników sprzedaży egzemplarzowej. Według ostatnich danych ZKDP za październik ub.r. średnia sprzedaż ogółem tygodnika wyniosła już 117,9 tys. egz. i była o prawie 40 proc. wyższa od tej z października 2009 roku. "Wprost" pod względem wyników sprzedaży coraz mniej ustępuje liderowi segmentu tygodników opinii "Polityce" i wiceliderowi - "Newsweekowi". - Ponieważ wydawca "Wprost" i jego naczelny coraz głośniej komunikują sukces sprzedażowy tygodnika, chcemy być pewni, czy wszyscy gramy w tę samą grę - mówi Piotr Zmelonek, dyrektor wydawniczy "Polityki". Przypomina, że na początku grudnia 2010 roku wydawca "Wprost" został upomniany przez ZKDP za rozbieżności pomiędzy składanymi deklaracjami a wynikami kontroli dotyczącymi 2009 roku (wtedy wydawnictwo należało jeszcze do poprzedniego właściciela - rodziny Królów). Przeprowadzony audyt wykazał, że wydawca w 2009 roku do sprzedaży ogółem zaliczał egzemplarze, które nie powinny być w niej wykazywane. Według regulaminu ZKDP należało je zaliczyć do tzw. innych płatnych form rozpowszechniania. Dzięki temu błędowi średnia sprzedaż ogółem "Wprost" była w deklaracjach za 2009 rok zawyżana w zależności od miesiąca o 10-19 tys. egz. Dopiero po ubiegłorocznym audycie została skorygowana. - Zauważyliśmy jednak, że w deklaracjach "Wprost" za 2010 rok, w rubryce Inne płatne formy rozpowszechniania nadal widnieje zero, czyli tak jak w deklaracjach za 2009 rok przed korektą. Chcemy, aby to zostało wyjaśnione wcześniej niż w normalnym trybie kontroli i stąd nasz wniosek o nadzwyczajny audyt - mówi Zmelonek. Wczoraj w AWR "Wprost" jeszcze nie wiedziano o wniosku złożonym w ZKDP przez konkurencyjne wydawnictwa. - Na pisma kierowane do nas przez ZKDP, a dotyczące zapytań wydawców czy wątpliwości związanych z naszymi deklaracjami, odpowiadamy na bieżąco zgodnie z trybem przyjętym przez ZKDP - odpowiada Anna Pawłowska-Pojawa, rzeczniczka prasowa Point Group. - Deklaracje o nakładzie i sprzedaży tygodnika "Wprost" przygotowujemy w oparciu o obowiązujący regulamin i udokumentowane wyniki sprzedaży - zapewnia Pawłowska-Pojawa.

(GK, 05.01.2011)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.