Starlink: rynek reklamowy wzrósł o 4,8 proc.
12.11.2010, 13:20
W ciągu trzech pierwszych kwartałów br. rynek reklamowy w Polsce wzrósł o 4,8 proc. i był wart 5,94 mld zł - wynika z raportu przygotowanego przez dom mediowy Starlink.
Wzrosty przychodów w porównaniu z okresem styczeń-wrzesień 2009 roku odnotowały: reklama kinowa (o 25,6 proc.), Internet (23,1 proc.), telewizja (8,3 proc.) oraz radio (0,9 proc.). Pozostałe media zanotowały spadki przychodów: reklama zewnętrzna o 13,4 proc., dzienniki o 6,2 proc., magazyny o 6,1 proc. Udział Internetu w kampaniach reklamowych wzrósł z 11,9 proc. do 14 proc., a telewizji z 49,9 proc. do 51,5 proc. W porównywalnym okresie roku ubiegłego udział Internetu utrzymywał się na poziomie podobnym do magazynów (ok. 11 proc.). W br. udział magazynów wynosi 9,9 proc. W przypadku telewizji widać wyraźny wzrost udziału stacji tematycznych – z 12 proc. do 16 proc. Nakłady na te stacje zwiększyły się o 44 proc., podczas gdy wydatki w stacjach głównych urosły o 3,8 proc. Istotnie rosną również nakłady na sponsoring telewizyjny - o 34,5 proc. Największy wpływ na wzrost wartości rynku reklamowego miały sektory: żywność, produkty farmaceutyczne, motoryzacja, odzież, komputery, higiena i pielęgnacja, produkty AGD oraz meble. Wyraźny spadek wydatków reklamowych jest widoczny jedynie w przypadku trzech sektorów: podróże, czas wolny oraz media. W pozostałych sektorach, w tym w finansowym, nastąpiła stabilizacja wydatków na poziomie ubiegłorocznym. Zdaniem analityków ze Starlinku wskazuje to na ożywienie rynku reklamowego. Sektory, które w ubiegłym roku zamroziły wydatki (odzież, komputery, meble) odnotowują w tej chwili najwyższą dynamiką. - Szacujemy, że do końca 2010 roku dynamika wzrostu rynku reklamowego nieco wyhamuje i osiągnie wartość 3,4-3,8 proc. – komentuje Lidia Kacprzycka, dyrektor generalna Starlinku. - Już we wrześniu dynamika była najniższa od maja, a w kolejnych miesiącach może nastąpić dalsze spowolnienie trendu wzrostowego. W kluczowych jesiennych miesiącach październiku i listopadzie spadł wyraźnie popyt na reklamę telewizyjną. Przenoszenie budżetów reklamowych na tańsze miesiące, oraz fakt iż tempo wzrostu sprzedaży w kluczowych sektorach reklamowych nie idzie w parze z tempem wzrostu wydatków na reklamę może być powodem korekty budżetów reklamowych do końca tego roku – ocenia Kacprzycka.(MŁ, 12.11.2010)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










