Reklama z Chajzerem uznana za nieetyczną
09.11.2010, 08:42
Za nieetyczną, wprowadzającą odbiorców w błąd, uznała Komisja Etyki Reklamy reklamę loterii "Pusty SMS" firmy Internetq Poland. Występujący w niej Zygmunt Chajzer broni loterii i swojego udziału w jej promocji.
W spocie (emitowanym w telewizji i Internecie) prezenter Polskiego Radia Zygmunt Chajzer przekonuje, że jeden darmowy SMS wystarczy, by mieć szansę na wygranie nawet pół miliona zł. Informuje, że do wygrania codziennie jest 10 tys. zł, a w wielkim finale nawet 500 tys. zł. Natomiast w skargach, jakie wpłynęły do Komisji Etyki Reklamy, konsumenci wskazali, że ”reklama z panem Zygmuntem Chajzerem wprowadza w błąd i nie informuje widza o realnych kosztach. Nie wspomina, że jest to łańcuszek, który wymaga wysyłania SMS-ów każdy po 4 zł z groszami”. Podnoszą, że pierwsza z wiadomości nie powoduje udziału w żadnym losowaniu, choć na antenie Chajzer informuje, że wystarczy jeden SMS. Przedstawiciele organizującej loterię spółki odpierali zarzuty, wskazując m.in., że udział w loterii jest dobrowolny, a o kosztach informuje jej regulamin. Ponadto podkreślali, że ustawa o grach hazardowych jasno wskazuje, iż w loterii audiotekstowej uczestniczy się poprzez przesłanie odpłatnej wiadomości SMS lub nawiązanie odpłatnego połączenia telefonicznego. Zatem z definicji przesłanie nieodpłatnej wiadomości SMS nie może uprawniać do udziału w losowaniu nagród. Z powyższych powodów również Zygmunt Chajzer nie uważa, że udział w reklamie szkodzi jego wizerunkowi: - To nie jest jedyna taka loteria – argumentuje. - Jest zgodna z prawem. Wszystko jest jasno określone w regulaminie. Z drugiej strony to rodzaj gry hazardowej i każdy, kto bierze w niej udział, powinien zdawać sobie sprawę z mechanizmu. Wygrywa niewielu, jednak by loteria funkcjonowała, grać musi wielu. W końcu zwraca się uwagę na tych, którym loteria się nie podoba, a zapomina się, że są też wygrani – dodaje. Komisja Etyki Reklamy stwierdziła jednak, że reklama wprowadza konsumentów w błąd i nadużywa zaufania odbiorców, wykorzystując ich brak doświadczenia lub wiedzy. Jej zdaniem przeciętny konsument ma prawo uważać, że tym pierwszym wysłanym SMS-em został włączony do udziału w loterii i bierze udział w losowaniu nagród. Sprawą loterii ”Pusty SMS” i jej podobnych zajmuje się także Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Do Urzędu wpłynęło już blisko sto skarg m.in. na nieudostępnianie regulaminu loterii i uzależnianie zdobycia nagrody od wysłania tylko jednego SMS-a, gdy okazuje się, że należy ich wysłać wiele.(MŁ, PAP, 09.11.2010)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










