Axel Springer Polska wypłacił Giertychowi 150 tys. zł, Giertych chce 480 tys. zł
Roman Giertych chce wyegzekwować od Axel Springer Polska 480 tys. zł na publikację przeprosin w portalu Interia.pl. Wczoraj były wicepremier wysłał do wydawnictwa komornika. Axel Springer wypłacił mu na poczet przeprosin, także w TVN, ponad 150 tys. zł.
To efekty procesu sądowego, jaki Giertych wytoczył ”Faktowi” i wydawnictwu Axel Springer Polska. Chodziło o teksty sprzed trzech lat, w których napisano m.in., że rządowy samochód wozi na zakupy rodziców wicepremiera Giertycha. Sąd uznał te informacje za nieprawdziwe. Nakazał wydawnictwu zamieszczenie sprostowań w prasie, w portalu Interia.pl i przed ”Faktami” w TVN. Axel Springer Polska w lipcu br. przeprosił Giertycha w prasie. Wykonanie wyroku w Internecie uznał jednak za niewykonalne ze względów technicznych (ogłoszenie o wymiarach 15 na 30 cm miało wisieć na głównej stronie przez cały dzień). A w sierpniu przed ”Faktami” TVN wydawca "Faktu" opublikował przeprosiny. Na ekranach telewizorów pojawiła się wówczas postać trzymająca tabliczkę o wymiarach 15 na 30 cm, na której widniał tekst z przeprosinami. Giertych zaskarżył ten sposób wykonania wyroku oraz brak sprostowania w sieci. Sąd przychylił się do jego wniosku. Dlatego wczoraj w wydawnictwie pojawił się komornik mający zająć 80 tys. zł na poczet przeprosin w TVN i 76 tys. na poczet przeprosin w Interia.pl. Springer zapłacił obie kwoty. Jak informuje rzeczniczka prasowa wydawnictwa Anna Gancarz-Luboń, firma toczy z Giertychem spór w kwestii prawidłowego wykonania wyroku sądowego. ”Zgodnie z normalnym trybem tego typu spraw wszczęte zostało postępowanie egzekucyjne. Zgodnie z procedurą uiściliśmy kwotę zabezpieczającą roszczenie, a pana Giertycha pozwiemy o zwrot tej kwoty” – napisała w oświadczeniu. Jednak Giertych domaga się w sądzie zwiększenia kwoty na przeprosiny w Interia.pl. – Wysłałem do portalu pismo, w którym poprosiłem o wycenę takiego ogłoszenia. Otrzymałem odpowiedź, że byłaby to kwota 400 tysięcy złotych plus VAT. Dlatego wnioskowałem o powiększenie kwoty na poczet tych przeprosin – wyjaśnia Giertych.(SK, 29.10.2010)










