Dział: REKLAMA

Dodano: Październik 22, 2010

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Na kongresie dyskutują o nowych metodach badawczych

Fokusy online, badanie w wirtualnym sklepie i badanie emocji to nowe metody badawcze zaprezentowane wczoraj podczas pierwszego dnia XI Kongresu Badaczy Rynku i Opinii, który odbywa się w Warszawie. Kongres zakończy się dzisiaj.

Ponad 500 ekspertów i analityków z największych firm badawczych dyskutuje o najnowszych trendach i wyzwaniach branży badawczej. Na kongresie przedstawiono nowe metody badań internetowych. W prezentowanym fokusie online tradycyjny dialog z moderatorem w kilkuosobowej grupie dyskusyjnej został zastąpiony internetowym czatem prowadzonym przez uczestników badania. – Młodzi ludzie mają często problemy z wyrażaniem swoich poglądów, w Internecie robią to chętniej i to jest zaleta tej metody – podkreśla Joanna Mazurkiewicz, senior project manager w Agencji Badawczej 4P research mix. Specjaliści z Millward Brown SMG/KRC zaprezentowali projekt badawczy wirtualny sklep, w którym respondent w specjalnym programie komputerowym – symulatorze supermarketu - ocenia ekspozycję produktów. Zdaniem Dobromira Ciasia, research unit directora w Millward Brown SMG/KRC, jest to metoda szybka i tania. – Ale nie zastąpi oczywiście tradycyjnych badań konsumenckich w sklepach, może być jedynie uzupełnieniem – dodaje badacz. Specjaliści z firmy Neuroidea przedstawili natomiast badanie emocji. Metoda, ich zdaniem, doskonale nadaje się do badania odbioru reklam. Emocje widoczne na twarzy respondenta nagrywane są przez kamery, a następnie analizowane za pomocą specjalnego programu komputerowego. Badany nie jest świadomy obserwacji. Takie badanie - zdaniem autorów projektu - jest w stanie wykazać emocje, reakcje negatywne i pozytywne na reklamę, których nie wskaże tradycyjna metoda sondażu. Zdaniem Arkadiusza Wódkowskiego, prezesa Polskiego Towarzystwa Badaczy Rynku i Opinii (PTBRiO), badacze coraz bardziej chcą dotrzeć do prawdziwych, czasem nieświadomych reakcji konsumentów. – Stąd prowadzą właśnie badania bez świadomego udziału respondenta, a badania obserwacyjne ostatnio przeżywają prawdziwy renesans – podsumowuje Wódkowski.

(RYD, 22.10.2010)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.