Richardson straciła program w Dwójce za udział w reklamie

Monika Richardson straciła program w TVP 2 za to, że bez zgody telewizji została twarzą kampanii Prima Cafe.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, powodów rozstania Dwójki z Moniką Richardson było kilka, ale zdecydował jej udział w rozpoczętej niedawno kampanii reklamowej Prima Cafe – na co współpracująca teraz z Telewizją Polską Richardson nie miała zgody stacji. – Jeżeli pani Monika Richardson chce zarabiać w reklamie, telewizje komercyjne stoją przed nią otworem – powiedział ”Presserwisowi” rzecznik prasowy TVP Jacek Snopkiewicz. Prowadzony przez Monikę Richardson magazyn kulturalny ”Wstęp wolny” był nadawany od stycznia br. Prezenterka wróciła wtedy do Dwójki po kilkumiesięcznej przerwie. Z TVP była związana od 1995 roku, prowadząc m.in. programy ”Europa da się lubić” i ”Orzeł czy reszta?” oraz współprowadząc ”Pytanie na śniadanie”. W sierpniu ub.r. nie przedłużono jej kontraktu (szefem Dwójki był wtedy poprzednik obecnego dyrektora Rafała Rastawickiego, Krzysztof Nowak). Monika Richardson nie jest jedyną prezenterką Dwójki zaangażowaną w reklamę. W gronie prowadzących ”Pytanie na śniadanie” są dwie ambasadorki marek: Beata Sadowska (Toyota) i Paulina Smaszcz-Kurzajewska (Claudio Canzian). – Pracujemy nad rozwiązaniem tego problemu – zapewnia Jacek Snopkiewicz.

(RUT, 17.09.2010)