Dział: REKLAMA

Dodano: Wrzesień 03, 2010

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Sponsorowany przez PKP wywiad z Jadwigą Staniszkis szkodzi jej wizerunkowi

Zdaniem specjalistów od wizerunku wywiad z Jadwigą Staniszkis, będący reklamą Polskich Kolei Państwowych, który ukazał się wczoraj w "Rzeczpospolitej", nie poprawi wizerunku kolei i deprecjonuje autorytet znanej socjolog.

W całostronicowym wywiadzie opatrzonym dopiskiem ”Promocja PKP” Jadwiga Staniszkis mówi m.in.: ”Dworce sterylne jak lotnisko to nie jest dla mnie ideał dworca (…) pociągami podróżują ludzie raczej średnio i mało zamożni i dla nich przestrzeń życzliwa, to ta, która jest zgodna z ich wyobrażeniem samych siebie”, ”Na Dworcu Centralnym załatwiam wiele spraw: chodzę na manicure, gdy czekam na pociąg. Czasem robię zakupy”. Staniszkis wyznaje też: ”Podróż ma dla mnie smak camemberta serwowanego w Warsie”. Kiedy wywiad się ukazał, w mediach i w sieci aż huczało od złośliwych komentarzy. Na profilu ”Press” na Facebooku internauci komentowali: ”Profesor z Centralnego” lub ”osobie, która zawsze chciała się prezentować jako dama, taka reklama, takie słowa, nie przystoją”. Lucyna Roszyk, dyrektor biura zarządu PKP, która przeprowadziła ten wywiad jako Wojtek Piekarski, kiedy usłyszała o odbiorze wywiadu, była zaskoczona. – Miało być dobrze, a wyszło jak zwykle – stwierdziła. – Nie chcieliśmy nachalnej promocji. Zależało nam na promocji kolei w ogóle, a nie samej PKP. Ale biuro reklamy ”Rzeczpospolitej”, chcąc dla nas dobrze, zamiast ”Promocja kolei” dało ”Promocja PKP” – ubolewa Roszyk. Dodaje: – Chcieliśmy poprzez tę trzytygodniową kampanię prowadzoną w związku z remontem 77 dworców zmienić wizerunek kolei. Koncepcja zakładała m.in. wywiad z socjologiem (oprócz Staniszkis zaproszono Edmunda Wnuka-Lipińskiego, który odmówił) i specjalistą od gospodarki i architektury (rozmowa z Czesławem Bieleckim już się odbyła). – W tych kontekstach mieli mówić o kolei. Nie chodziło o to, by mówili pozytywnie – tłumaczy dyrektor biura zarządu PKP. – Chciałam, by profesor Staniszkis jako socjolog wytłumaczyła, dlaczego ludzie na Dworcu Centralnym obniżają standardy zachowania. Jednak nie odpowiedziała na to pytanie. Proszę zwrócić uwagę, że profesor Staniszkis w kilku miejscach krytykuje kolej. Choć uparła się, by zostawić fragment o camembercie. Także pan Bielecki krytykuje nas w wywiadzie, mam tylko nadzieję, że teraz się z niego nie wycofa. – Wywiad jest tragikomiczny – mówi Marek Wróbel, prezes Neuron PR. – Jeszcze się z czymś takim nie spotkałem. Jak widać, intelektualiści żyją w innym świecie, nie rozumieją mechanizmów marketingu. Jej autorytet po prostu nie licuje z wizerunkiem PKP. Będą jej to wytykać. Już słyszę te głosy: co to za autorytet, co maluje paznokcie na Dworcu Centralnym? – podsumowuje Wróbel.

(MŁ, 03.09.2010)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.