Tymczasowy zarząd będzie kierował TVP co najmniej do końca roku
Nowy zarząd Telewizji Polskiej, który przedstawia się jako tymczasowy, będzie kierował spółką co najmniej do końca roku. Wczoraj spotkał się z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji.
– Nie będziemy ingerować w bieżące zarządzanie telewizją – mówi przewodniczący KRRiT Jan Dworak. W wydanym po spotkaniu komunikacie stwierdził, że ”ustawa o radiofonii i telewizji ustanowiła słuszną zasadę niezależności nadawców i pozwala Radzie wpływać na nadawców w ściśle określony sposób”. Najbliższą okazją do wywarcia wpływu na TVP będzie dla regulatora wspólna praca nad planami programowo-finansowymi telewizji na przyszły rok (to wymóg z nowej ustawy), a przede wszystkim powołanie nowych rad nadzorczych i zarządów mediów publicznych. – Pracujemy nad zasadami konkursów. Procedura nie będzie jednak szybka, choćby dlatego, że kandydatów do rad nadzorczych będą zgłaszać wyższe uczelnie, a tych jest około stu – wyjaśnia Jan Dworak. Ocenia, że realnym terminem powołania nowego zarządu TVP jest przełom tego i przyszłego roku. Na razie nie wszyscy uznają obecny zarząd telewizji publicznej. Jego ważność kwestionuje związana z PiS część rady nadzorczej TVP, według której sprawę rozstrzygnie dopiero wpisanie – lub nie – nowych władz do Krajowego Rejestru Sądowego. Na to jednak przyjdzie poczekać, bo wniosek o wpisanie zmian do KRS nie zostanie wysłany w ciągu najbliższych dwóch tygodni. – Zrobimy to po zakończeniu rozpoczętego w piątek (27 sierpnia – przyp. red.) posiedzenia rady nadzorczej, w którym ogłoszono przerwę – stwierdza rzecznik prasowy TVP Jacek Snopkiewicz. Posiedzenie zakończy się najwcześniej 10 września, bo tego dnia mają być wznowione obrady. Ponieważ KRRiT nie zamierza ręcznie sterować telewizją publiczną, nie będzie też interweniować, aby przesunąć pasmo oddziałów regionalnych w TVP 2 z godz. 16 z powrotem na 17.30 (programy lokalne w Dwójce na godz. 16 przeniesiono za prezesury Romualda Orła). Z prośbą o pomoc w tej kwestii zwrócił się do przewodniczącego KRRiT prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. – To są sprawy korporacyjne, w które nie możemy się wtrącać – mówi Dworak. Na wczorajszym spotkaniu władz TVP z KRRiT omawiano również zagadnienia etyki i standardów dziennikarskich w telewizji publicznej. Dworakowi podoba się, że nowy zarząd TVP nie przewiduje czystek polegających na mechanicznym usuwaniu osób związanych z PiS. – Będą jednak oceny pracowników pod kątem przestrzegania standardów dziennikarskich, z czego zostaną wyciągnięte konsekwencje – mówi Dworak.(RUT, 31.08.2010)










