Tylko Polsat z sondażem telefonicznym w czasie drugiej tury wyborów prezydenckich

W niedzielę podczas wieczoru wyborczego po drugiej turze wyborów prezydenckich TVN i Telewizja Polska przedstawią wyniki wyborów na podstawie sondaży wykonanych przed lokalami wyborczymi, metodą exit poll. Jedynie Polsat oprze się na badaniu metodą telefoniczną.

Wczoraj jeszcze do godzin popołudniowych TVN negocjował z Millward Brown SMG/KRC warunki przeprowadzenia sondażu. Ostatecznie zdecydowano, że instytut wykona badanie przed tysiącem komisji wyborczych w całym kraju. Przed każdą z wylosowanych komisji stanie kilku ankieterów SMG/KRC, w sumie mają oni przebadać 50-60 tys. osób. – Te uzgodnienia trwały tak długo, ponieważ musieliśmy rozwiać wszystkie wątpliwości dotyczące tego badania – mówi Jakub Antoszewski, PR Manager SMG/KRC. TNS OBOP, który wykona sondaż dla TVP, będzie miał swoich ankieterów przez 500 komisjami. Tak jak podczas pierwszej tury ośrodek zamierza przepytać 50 tys. Polaków. Jedynie telewizja Polsat również w drugiej turze wyborów zastosuje w sondażu metodę wywiadów telefonicznych. Większa będzie jedynie próba: w pierwszej turze było to 5 tys. osób, teraz będzie 7,5 tys. respondentów. Sondaż wykona ponownie Homo Homini. Media i instytuty przeprowadzające badania mają nadzieję, że tym razem nie dojdzie do afery sondażowej, jaka miała miejsce w czasie pierwszej tury wyborów. Wyniki sondaży podane wówczas przez TVN i Polsat, wykonane metodą telefoniczną, znacznie różniły się od wyliczonych przez Państwową Komisję Wyborczą. Najbliższy prawdziwym wynikom wyborów był sondaż exit poll TNS OBOP dla TVP. Eksperci wskazywali wówczas, że powodem niedoszacowania w sondażach dla TVN i Polsatu było zastosowanie nieprecyzyjnej metody telefonicznych wywiadów. – Druga tura wyborów będzie testem dla instytutów badawczych. Jest szansa, że jeśli sondaże będą bardziej trafione, to atmosfera wokół branży badawczej się poprawi – przewiduje Janusz Durlik, prezes Organizacji Firm Badania Opinii i Rynku.

(RYD, PAP, 02.07.2010)