TVP nie dostanie 100 mln zł kredytu
Minister skarbu nie zgodził się, by 100 mln zł kredytu, który Telewizja Polska chciała zaciągnąć w Banku Pekao SA, zabezpieczyła hipoteka na 150 mln zł na warszawskiej siedzibie telewizji.
Jak informuje w komunikacie rzecznik prasowy resortu Maciej Wewiór, wniosek zarządu TVP o zgodę na hipotekę nie zawierał ”żadnych danych ekonomiczo-finansowych, na podstawie których można by określić skutki finansowe podejmowanych przez spółkę działań. Brak było również informacji nt. reorganizacji spółki oraz zmian programowych, które mogły podnieść atrakcyjność TVP, a co za tym idzie, zwiększyć jej przychody i zapewnić spłatę kredytu”. Z dokumentów złożonych w ministerstwie przez TVP wynika, że ”celem uruchomienia linii kredytowej w wysokości 100 mln zł jest optymalizacja zarządzania środkami finansowymi w okresie kryzysu gospodarczego, zmian technologicznych i prowadzonej restrukturyzacji kosztów”. Jednak zdaniem resortu telewizja publiczna wskazała tylko ogólne działania, jakie chce podjąć. Także przedstawiony 28 kwietnia ”Plan działań restrukturyzacyjnych wybranych obszarów funkcjonowania TVP” nie zawierał ”istotnych szczegółów”. Nie odpowiadał na pytanie, na co dokładnie TVP wyda pieniądze z kredytu, ani jakie działania restrukturyzacyjne TVP już podjęła, a jakie są planowane. Nie było też ”informacji, jakie koszty poniesie spółka w wyniku redukcji zatrudnienia (odprawy)”. Ponadto TVP nie wskazała źródła spłaty kredytu ani alternatywnych rozwiązań w przypadku trudności z jego spłatą. Wątpliwości ministerstwa wzbudziło też ”uwzględnienie w programie ramowym powtórek programów jako źródła znacznej części przychodów”.(RUT, 18.05.2010)










