Pracownicy TVP bez dostępu do YouTube i Facebooka

Pracownicy Telewizji Polskiej zostali pozbawieni dostępu do serwisów społecznościowych – YouTube, Facebooka, Naszej-klasy – oraz portalu aukcyjnego Allegro.

Na razie odcięto od tych serwisów osoby pracujące w głównej warszawskiej siedzibie TVP przy ul. Woronicza. Nieoficjalnie mówi się jednak, że wkrótce ograniczenia mogą też objąć plac Powstańców, gdzie mieszczą się redakcje programów informacyjnych. Rzecznik prasowy TVP Stanisław Wojtera nie odpowiedział nam na pytanie o przyczyny restrykcji. Od pracowników telewizji wiemy, że w uzasadnionych przypadkach można wystąpić o przywrócenie dostępu do zablokowanych serwisów. – Trwa to jednak dość długo – mówi nasz rozmówca. W Grupie TVN internetowe restrykcje dotyczą obecnie tylko gier online i ściągania plików peer-to-peer. W przyszłości zostanie też ograniczony dostęp części pracowników do serwisów społecznościowych i innych witryn, których odwiedzanie nie służy wykonywaniu pracy. Będzie również kontrolowane zachowanie poszczególnych komputerów: te o ponadstandardowej aktywności w sieci zostaną odłączone od Internetu. – W żadnym wypadku ograniczenia nie dotkną jednak dziennikarzy – mówi rzecznik prasowy TVN Karol Smoląg. Także większość pracowników Grupy Polsat może korzystać z serwisów społecznościowych. Jak informuje rzecznik prasowy Grupy Tomasz Matwiejczuk, blokowane są tylko sieci peer-to-peer (np. Rapidshare, Chomik) i dostęp do witryn zawierających niedozwolone treści (np. pornografię) lub nielegalne programy.

(RUT, 30.04.2010)