Konflikt w "Gazecie Polskiej"
O "zamachu na niezależność gazety" poinformowała wczoraj w oświadczeniu redakcja "Gazety Polskiej" (Gazeta Polska).
W środę odbyło się walne zgromadzenie udziałowców spółki. Miało ono m.in. potwierdzić decyzję zarządu o unieważnieniu umowy dotyczącej kupna udziałów w spółce Gazeta Polska przez firmę King&King. Zarząd wydawnictwa podjął takie postanowienie, gdyż, jak twierdzi redaktor naczelny pisma Tomasz Sakiewicz, spółka King&King chciała dokonać wrogiego przejęcia, a jej szefowie nie poinformowali o swoich powiązaniach z polskimi i zagranicznymi służbami specjalnymi. – Mamy takie informacje od wysoko postawionych osób z otoczenia byłego premiera Jerzego Buzka – wyjaśnia Sakiewicz, nie chce jednak mówić o ewentualnych dowodach na te powiązania. Według relacji redakcji, podczas środowego zgromadzenia udziałowców, szefowie King&King, przewodząc "kilkunastu osiłkom", próbowali wtargnąć do siedziby gazety. Zostali powstrzymani przez wynajętą firmę ochroniarską oraz wezwaną policję. Sakiewicz zapowiada złożenie do prokuratury doniesienia o popełnieniu przez King&King przestępstwa. Z przedstawicielami firmy King&King nie udało nam się skontaktować.(KIF, 07.10.2005)










