W związku z żałobą zalecana powściągliwość w działaniach PR
Działania public relations należy ograniczyć do niezbędnych komunikatów – radzą specjaliści z tej dziedziny. Zalecają ostrożność i zdrowy rozsądek.
- Ograniczamy działania do informowania o zdarzeniach kluczowych dla rynków finansowych i niezbędnych komunikatów konsumenckich. Podczas żałoby należy wstrzymać się z aktywną promocją usług i oferty – mówi Małgorzata Zaborowski, dyrektor zarządzająca United PR. Piotr Czarnowski, prezes First PR, uważa, że potrzebny jest takt, ale i zdrowy rozsądek. - Dystans i powaga są ważne, ale życie toczy się dalej. Na przykład spółki giełdowe są zobowiązane do informowania emisariuszy w określonych terminach o swoich działaniach. Natomiast jeśli są informacje, z którymi można się wstrzymać do przyszłego tygodnia, należy to zrobić. Na przykład z komunikatami o imprezach rozrywkowych – mówi Czarnowski. Tomasz Lis, dyrektor zarządzający Ogilvy PR, dodaje, że z informacją prasową o nowym kosmetyku czy innym produkcie lub usłudze, choć jest ona istotna biznesowo, warto zaczekać. Jego agencja wstrzymała się także z realizacją niektórych projektów, w tym jednego międzynarodowego. Lis nie zdradza szczegółów, lecz decyzja taka zapadła w biurze Ogilvy PR w Brukseli, które koordynuje działania. Projekt, który miał wystartować w Polsce i Hiszpanii, z powodu tragedii został wstrzymany w obu krajach. Specjaliści od PR uczulają też własną branżę, by okazała zrozumienie dziennikarzom zaangażowanym w informowanie o wydarzeniach w kraju. Zwracają uwagę, że nie jest to dobry czas na budowanie relacji z mediami i biznesowych, na przykład przez organizowanie eventów rozrywkowych.(MŁ, 14.04.2010)










