Nikt nie przeżył katastrofy samolotu prezydenckiego
10.04.2010, 10:11
Nikt z pasażerów prezydenckiego samolotu, który rozbił się w rosyjskim Smoleńsku nie przeżył katastrofy. Rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych poinformował, że na liście pasażerów prezydenckiego samolotu nie było dziennikarzy. Na uroczystości w Katyniu polecieli oni innym samolotem.
W samolocie prezydenckim był prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką Marią Kaczyńską i najważniejsze osoby w państwie. Wśród pasażerów prezydenckiego samolotu TU-154 byli m.in.: Ryszard Kaczorowski, Jerzy Szmajdziński, Władysław Stasiak, Aleksander Szczygło, Paweł Wypych, Mariusz Handzlik, Andrzej Kremer, Maciej Płażyński, Krzysztof Putra, gen. Franciszek Gągor, Grzogorz Dolniak, Przemysław Gosiewski, Zbigniew Wassermann, Janusz Kochanowski, Sławomir Skrzypek, Janusz Kurtyka, bp Tadeusz Płoski, Sebastian Karpiniuk, Izabela Jaruga-Nowacka, Jolanta Szymanek-Deresz, Anna Walentynowicz. W katastrofie zginęli związani z mediami: Krystyna Bochenek - wicemarszałek Senatu, od 1976 roku dziennikarka Radia Katowice, Andrzej Przewoźnik - redaktor naczelny czasopisma historycznego "Niepodległość" i sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Piotr Nurowski - członek rady nadzorczej Telewizji Polsat (w latach 1992-1998 był w jej zarządzie), obecnie prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Na pokładzie prezydenckiego samolotu było 88 pasażerów. Jak poinformował rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych Piotr Paszkowski nie było wśród nich dziennikarzy, którzy na uroczystości upamiętniające zbrodnię katyńską przylecieli wcześniejszym samolotem. Wszystkie główne polskie stacje telewizyjne i radiowe od soboty rano nadają wydania specjalne programów. Wyjątkiem była Telewizja Puls, która emitowała bajki i reklamy. Dopiero popołudniu zaczęła retransmitować kanał TVP Info. "Zostały automatycznie zrzucone wszystkie programy rozrywkowe oraz promosy tych programów i tzw. filery. Już przed godziną 10.30 było na naszej antenie logo żałobne oraz zmieniona oprawa, również strony internetowej stacji. Wszelkie reklamy zostały zdjęte z anteny natychmiast po tym jak tylko została podjęta stosowna decyzja w porozumieniu z At Media, domem mediowym sprzedającym czas reklamowy TV Puls" - wyjaśnia prezes Telewizji Puls Dariusz Dąbski. Pierwsze zdjęcia z miejsca katastrofy (do tragedii doszło o 8.56 na lotnisku w Smoleńsku) pokazały stacje TVP. Świadkiem zdarzenia był Sławomir Wiśniewski, montażysta telewizji publicznej, który przebywał w hotelu przy wojskowym lotnisku pod Smoleńskiem.(GK, 10.04.2010)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










