Tomasz Duda zdobył fotel prezesa Radia Wrocław
08.03.2010, 07:54
Tomasz Duda został w sobotę prezesem Radia Wrocław. Do chwili powołania na to stanowisko przez radę nadzorczą Duda pełnił obowiązki redaktora naczelnego stacji.
Oprócz Dudy o fotel prezesa walczyło dwóch kandydatów – Robert Błaszczyk, były dyrektor wrocławskich stacji Traffic i Klakson, oraz Sławomir Kordyjalik z zielonogórskiego Radia Zachód. Na członka zarządu wybrano Czesława Cyrula, działacza SLD i wiceprezesa Radia Wrocław w latach 2000-2002. Nowy zarząd został powołany jedynie na dokończenie obecnej kadencji, która trwa do 30 czerwca br. Stanowisko szefa Radia Wrocław było nieobsadzone od grudnia ub.r., kiedy do zarządu Polskiego Radia odszedł prezes Paweł Majcher. Przez ten czas stacją kierował Zbigniew Hajłasz, działacz wrocławskiego PiS, oddelegowany do sprawowania funkcji p.o. prezesa z rady nadzorczej radia. Teraz powróci on do rady nadzorczej, gdzie jego udział jest ostro krytykowany. Najpoważniejszy zarzut to złamanie tzw. ustawy kominowej, która zabrania zasiadania w radach nadzorczych więcej niż jednej spółki, w których udziały skarbu państwa lub samorządu przekraczają 50 proc. Taką spółką jest Radio Wrocław, a także Regionalne Towarzystwo Budownictwa Społecznego w Lubinie. Hajłasz nie zrezygnował z członkostwa w radzie nadzorczej RTBS, mimo że w grudniu ub.r. został desygnowany przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji do rady wrocławskiego radia. Remigiusz Nowakowski, przewodniczący rady nadzorczej Radia Wrocław, nie chciał komentować legalności funkcji Hajłasza. On sam nie zgadza się z zarzutami: - Nie pobierałem wynagrodzenia z tytułu pełnienia funkcji członka rady nadzorczej Radia Wrocław. W sytuacji pojawienia się wątpliwości 5 marca br. zrezygnowałem z funkcji członka rady nadzorczej Regionalnego Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Lubinie. Pytany, czy zamierza odejść z rady nadzorczej Radia Wrocław, odpowiada: - Oczekuję oceny prawnej sytuacji. Z krytyką spotkała się też kandydatura Tomasza Dudy. Część członków rady programowej stacji wystosowała pod koniec lutego br. w jego sprawie list protestacyjny do rady nadzorczej Radia Wrocław. Sygnatariusze listu zarzucili mu prowadzenie nieprofesjonalnej polityki informacyjnej, zaniedbywanie programów kulturalnych i rezygnację z zadań misyjnych na rzecz taniej rozrywki. Tomasz Duda twierdzi, że nie zna tych zarzutów. Zapowiada, że będzie kontynuował politykę poprzednich prezesów: Stanisława Pelczara i Pawła Majchera. Nie planuje zmian personalnych. Nie potwierdza też pogłosek o okrojeniu tegorocznego budżetu stacji o 15 proc. co rozważał Hajłasz. – To plan rezerwowy przygotowany na wypadek drastycznego zmniejszenia wpływów z abonamentu. W ciągu dwóch pierwszych miesięcy tego roku wpływy były podobne jak rok wcześniej – mówi.(MW, 08.03.2010)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










