KRRiT zmienia zasady podziału pieniędzy z abonamentu między media publiczne
W przyszłym roku to rozgłośnie publiczne otrzymają ponad połowę pieniędzy z abonamentu – zdecydowała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
To efekt prognoz, które przewidują, że przyszłoroczne wpływy wyniosą tylko 400 mln zł, czyli już ponad dwa razy mniej niż w 2007 roku. Według Krajowej Rady Polskie Radio i 17 publicznych rozgłośni regionalnych są w trudniejszej sytuacji, bo na ich budżety składają się przede wszystkim wpływy abonamentowe. To dlatego w przyszłym roku Polskie Radio dostanie między 100 a 130 mln zł, regionalne rozgłośnie publiczne - łącznie między 107 a 140 mln zł, a Telewizja Polska - tylko między 90 a 120 mln zł. Do tej pory to TVP była głównym beneficjentem wpływów abonamentowych. Swoją decyzję KRRiT przedstawiła podczas wczorajszego spotkania z zarządami mediów publicznych. Wczoraj również TVP, Polskie Radio i Krajowa Rada powołały wspólny sztab kryzysowy w związku z problemami finansowymi mediów publicznych. Sztab ma m.in. przygotować skierowaną do widzów i słuchaczy akcję informacyjną nakłaniającą do płacenia abonamentu, opracować (we współpracy z Pocztą Polską) propozycje uszczelnienia ściągalności opłat za radio i telewizję. KRRiT będzie też apelować o wsparcie mediów publicznych przez rząd. Pierwsze merytoryczne posiedzenie sztabu kryzysowego zaplanowano na najbliższy wtorek. Spadek wpływów z abonamentu postępuje od kilku lat. Media publiczne z tego tytułu otrzymały w 2007 roku 880 mln zł, w 2008 roku - 730 mln zł, na ten rok prognozowane jest 650 mln zł, a na przyszły - 400 mln zł.(KRZ, 13.11.2009)










