Ponad 2 mln zł ma kosztować promocja trzech numerów ”Entera”

Jutro w cenie 3,99 zł zadebiutuje miesięcznik społecznościowy ”Enter – najlepsze programy” (Burda Media Polska). Wydawca przeznaczy na kampanię promującą jego pierwsze trzy numery ok. 2,2 mln zł.

Pismo skierowane jest do osób korzystających z komputerów w amatorski sposób. – Chcemy, by ”Enterem” zainteresowały się osoby, które nie czytają prasy komputerowej – mówi Michał Adamczyk, kierujący połączonymi redakcjami pism komputerowych w Burdzie. W magazynie o objętości 68 stron (w formacie kieszonkowym) aż 95 proc treści mają stanowić teksty nadsyłane przez czytelników, m.in. rekomendacje ich ulubionych aplikacji i programów. Można je zgłosić przez stronę Enter.pl. – Każda taka rekomendacja zanim będzie wydrukowana, zostanie zweryfikowana przez nasze laboratorium. Sprawdzimy, czy taki program działa, czy jest legalny i nie zawiera wirusa – mówi Adamczyk. Do każdego numeru wydawca będzie dołączać płytę DVD zawierającą rekomendowany program. Za opublikowany tekst wydawca zapłaci autorowi 50 zł. Pierwszy numer pisma trafi do sprzedaży w nakładzie 150 tys. egz., z czego wydawca chciałby sprzedać ponad 100 tys. egz. Małgorzata Węgierek, członek zarządu wydawnictwa i jednocześnie jego dyrektor zarządzająca, na pytanie, po jakim czasie wydawca liczy na zwrot inwestycji, odpowiada: -Będziemy czekać na wyniki sprzedaży. Jednak biorąc pod uwagę najbliższe trzy numery pisma, projekt jest już opłacalny pod względem reklamowym. Sprzedaż trzech pierwszych numerów ”Entera” wesprze kampania reklamowa. Działania prowadzone będą w Internecie (m.in. Onet.pl, Gazeta.pl), radiu (stacje należące do Eurozetu oraz sieć Roxy FM), prasie (m.in. ”Smart”, ”CKM”). Dodatkowym wsparciem będzie marketing szeptany prowadzony przez firmę Streetcom. Na promocję trzech pierwszych numerów wydawca przeznaczył łącznie 2,2 mln zł.

(AW, 15.09.2009)