Dział: PRASA

Dodano: Lipiec 27, 2009

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Kontrowersyjna reklama kontekstowa w "NG Traveler"

W czerwcowo-lipcowym wydaniu "National Geographic Traveler" (G+J Polska), przy tekście opisującym ostatnie dni życia podróżniczki Kingi Choszcz, umieszczono reklamę koncernu GlaxoSmithKline przestrzegającą przed malarią. Choszcz zmarła właśnie na malarię mózgową, podczas podróży po Ghanie.

Reklamę z hasłem: ”Zagrożenie malarią - 20 cm. Najbliższy szpital – 300 km. Chroń się od zaraz” umieszczono zaraz po raporcie specjalnym pt. ”Zmarła w drodze”. W tekście znalazł się zapis ostatnich dni życia podróżniczki (zmarła 9 czerwca 2006 roku). Fragmenty opisujące jej ciężki stan podkreślono czerwoną kreską. Magdalena Swoboda-Młynarczyk, specjalistka PR w G+J Polska, zapytana, dlaczego wydawca zdecydował się zamieścić reklamę GSK w takim kontekście, odpowiada: - Treść artykułów, podobnie jak reklamy w magazynach, zależy od aktualnych zainteresowań czytelników i często się ze sobą pokrywa. W okresie letnim obserwujemy wzmożoną liczbę reklam preparatów na różne choroby. Zwykle takie kampanie rozpoczynają się w kwietniu, a kończą we wrześniu. W tym czasie zagadnienia poruszane na łamach magazynów dotyczą letnich podróży, między innymi do krajów tropikalnych. Zdajemy sobie sprawę, że wydźwięk tego bardzo mocnego artykułu może budzić specyficzne emocje, ale naturalnym zabiegiem jest umieszczanie reklam kontekstowo. Jeśli czyjeś uczucia zostały urażone, przepraszamy. Zdaniem Justyny Czarnoby, corporate communications manager GlaxoSmithKline, reklama nie powinna się znajdować w tym miejscu magazynu, bo koncernowi nie zależy na takim kontekście. - Ta reklama ma na celu budowanie świadomości choroby, jaką jest malaria, oraz sposobów jej zapobiegania. Nie jest więc naszym zamiarem, aby wywoływała takie reakcje. Nie zależy nam na szerzeniu niepotrzebnych emocji – mówi Czarnoba. GSK zamówił emisję czterech reklam odnoszących się do profilaktyki malarii na łamach ”Travelera” już w styczniu br. - Zamówienie to zostało wykonane przez nasz dom mediowy. Redakcja nie konsultowała z nami umiejscowienia tej reklamy w ostatnim numerze magazynu. Ze względu na sugestię, że umiejscowienie reklamy w ostatnim numerze ”Travelera” mogło wzbudzić kontrowersje, zwrócimy się z oficjalną prośbą do redakcji magazynu i odtąd będziemy chcieli akceptować umiejscowienie naszych reklam przed ich publikacją – zapowiada Czarnoba.

(AW, 27.07.2009)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.