Rada Reklamy ma zastrzeżenia do reklam "Bodies… Exhibition" i Cerutinu

Rada Reklamy uznała, że reklama na nośnikach zewnętrznych promująca wystawę wypreparowanych ludzkich zwłok w warszawskim centrum handlowym Blue City naruszała normy Kodeksu Etyki Reklamy. Nakazała też firmie Polfarmex SA wprowadzenie zmian w reklamie Cerutinu - leku OTC.

Skargę na plakat promujący w wagonach warszawskiego metra wystawę ”Bodies... Exhibition” złożyła osoba prywatna. Jej zdaniem reklama przedstawiająca rozcięty wzdłuż fragment ludzkiego ciała nie jest odpowiednim widokiem dla wszystkich pasażerów podziemnej kolejki, a przede wszystkim dla dzieci. Zespół orzekający Komisji Etyki Reklamy podzielił zastrzeżenia konsumentki i uznał, że reklama nie jest zgodna z dobrymi obyczajami, a także ze względu na miejsce i sposób jej prezentowania narusza normy Kodeksu Etyki Reklamy. Reklama zniknęła już z metra, bo kampania się skończyła. – Nie ma już tej reklamy, ale nasze postanowienie ma być wskazówką dla innych, którzy chcieliby pokazywać ludzkie zwłoki w reklamach umieszczonych w miejscach publicznych – wyjaśnia Konrad Drozdowski, dyrektor generalny Rady Reklamy. Ponadto Rada Reklamy uznała, że powinny być wprowadzone zmiany w reklamie telewizyjnej Cerutinu, w której pojawia się informacja, że mama kupuje jakąś zwykłą witaminę, a supermama – Cerutin. Konsument składający skargę uznał, że reklamy skierowane do dzieci nie mogą zawierać przekazu, że posiadanie czy używanie jakiegoś produktu zapewnia przewagę społeczną lub psychologiczną. Poza tym reklama nie może podważać autorytetu rodziców. Komisja Etyki Reklamy uznała, że reklama nie powinna kwestionować autorytetu mamy w powiązaniu z rodzajem leku, którego używa. Beata Korab-Białobrzeska, dyrektor marketingu Polfarmeksu, na pytanie, czy firma ma zamiar dokonać zmian w reklamie, odpowiada: – Jedyną instytucją, która może zakazać nam emitowania lub wprowadzenia zmian w reklamach, jest Główny Inspektorat Farmaceutyczny, a od niego nie mamy zastrzeżeń do tego spotu.

(MAZ, 17.07.2009)