G7 rozstaje się z czterema osobami
Z agencji reklamowej G7 odchodzą cztery osoby – team kreatywny i dwóch pracowników działu obsługi klienta.
- Niektórzy klienci ograniczyli budżety, a my musimy do tego dostosować wielkość zatrudnienia – tłumaczy decyzje o rozstaniu z czterema pracownikami Jarosław Śmigiel, dyrektor zarządzający G7. Nie chce ujawnić, jakie dokładnie stanowiska zajmowały osoby, z którymi agencja się rozstaje. Przypomina, że w związku z likwidacją agencji interaktywnej Arc do G7 przeszło jej pięciu pracowników, zajmujących się obsługą Ery (Polska Telefonia Cyfrowa) - inni zatrudnieni w Arc przeszli do Leo Burnett, więc w rezultacie stan osobowy G7 się nie zmniejszył.(MAZ, DOK, 03.07.2009)










