BRE Bank interweniuje w firmie zewnętrznej w sprawie antyreklamy
25.06.2009, 08:33
Wczoraj, drugi dzień z rzędu, na mobilach w trzech miastach Polski trwała akcja antyreklamowa mBanku i MultiBanku, zorganizowana przez użytkowników forum nabiciwbrebank.pl. W wyniku interwencji grupy BRE Bank SA z nośników zewnętrznych zniknęły nazwy banków.
We wtorek na ulicach Warszawy, Łodzi i Katowic pojawiły się mobile, czyli ustawione na jeżdżących platformach billboardy, z informacją: ”20 000 osób straciło zaufanie do mBanku i MultiBanku”. Akcję zorganizowali użytkownicy forum nabiciwbrebank.pl. i mstop.pl, którzy od kilku miesięcy toczą z bankiem spór o oprocentowanie ich kredytów hipotecznych. Po pierwszym dniu antykampanii BRE Bank przesłał do firmy reklamy zewnętrznej Reklamobile, na nośnikach której w Warszawie przeprowadzana jest akcja, pismo wzywające do zaniechania bezprawnego używania znaków towarowych mBank i MultiBank. – My nie odpowiadamy za treści, które znajdują się w reklamach umieszczonych na naszych nośnikach – odpowiada Jolanta Bugała-Urbańska, przedstawicielka Reklamobile. Wezwanie BRE Banku jednak poskutkowało. ”Okazuje się, że używanie bez zezwolenia nazw mBank i MultiBank, nawet w celach prowadzenia akcji informacyjnych i wymieniania się opiniami o produktach i firmach przez konsumentów, jest w Polsce niedozwolone. (...) W trosce o dobro forum i firmy, do której należą billboardy, nazwy mBank i MultiBank zostaną usunięte, ale akcja informacyjna będzie nadal kontynuowana” napisano na forum mstop.pl. W haśle umieszczonym na mobilach nazwy banków zasłonięto białymi prostokątami. Paulina Rutkowska, rzeczniczka prasowa BRE Banku, obecną akcję rozumie jako próbę wywarcia presji na bank: „Jest nam przykro, że klienci zdecydowali się na taką akcję. Dołożyliśmy wszelkich starań, aby przedstawić motywy, które nami kierują. Bank organizował spotkania z klientami, prowadził dialog w Internecie oraz proponował zmianę sposobu naliczania oprocentowania, z której części Klientów już skorzystała. Rozumiem, że obecna akcja jest próbą wywarcia presji w negocjacjach. (…) Bez rozmowy z bankiem nie uda się rozwiązać tej sytuacji, a Bank jest gotowy do rozmów” – stwierdziła w przesłanym nam oświadczeniu rzeczniczka prasowa BRE Banku.(MAZ, 25.06.2009)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










