Dział: PRASA

Dodano: Czerwiec 18, 2009

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

"Rzeczpospolita" straci, jeśli nie zostanie sprywatyzowana

Ministerstwo Skarbu Państwa może wstrzymać prywatyzację Przedsiębiorstwa Wydawniczego Rzeczpospolita – poinformowała wczoraj "Gazeta Wyborcza". Zdaniem branży w najlepszym wypadku oznaczałoby to stagnację dla "Rzeczpospolitej".

Spółka skarbu państwa PW Rzeczpospolita jest właścicielem 49 proc. udziałów w Presspublice (51 proc. należy do brytyjskiego funduszu inwestycyjnego Mecom), wydawcy m.in. dziennika ”Rzeczpospolita”. W rokowaniach dotyczących sprzedaży przez Ministerstwo Skarbu Państwa udziałów w PW Rzeczpospolita pozostała tylko spółka ZPR SA. Z nieoficjalnych informacji ”GW” wynika jednak, że resort rozważa wycofanie się ze sprzedaży z powodu zbyt niskiej ceny, jaką obecnie jest w stanie wynegocjować. Zbigniew Benbenek, właściciel ZPR SA, nie chce rozmawiać na temat rokowań. Pytany, jak ocenia swoje szanse, odpowiada: - Trudno powiedzieć. – Z tego co wiem, do transakcji raczej nie dojdzie, bo Benbenek oferuje zbyt niską cenę – mówi jeden z menedżerów dużego wydawnictwa. Maciej Wewiór, rzecznik prasowy ministerstwa, zapewnia tylko, że negocjacje się toczą. Zdaniem wydawców i obserwatorów rynku, gdyby prywatyzacja PW Rzeczpospolita nie powiodła się, ucierpi na tym ”Rzeczpospolita”. – Jeśli Skarb Państwa uważa, że odniesie jakieś korzyści, wstrzymując transakcję, to się bardzo myli. Państwo nie radzi sobie z tym tytułem, który jest źle prowadzony od strony marketingowej. Sytuacja dla ”Rzeczpospolitej” za chwilę będzie jeszcze trudniejsza, bo siły w konkurencyjnym projekcie łączą dwaj poważni wydawcy: „Dziennika” i „Gazety Prawnej” – mówi Zbigniew Napierała, prezes Edipresse Polska SA. Jakub Benke, prezes grupy Starcom MediaVest, zwraca uwagę, że ”Rzeczpospolita” ucierpi, gdyż państwowy udziałowiec pozostanie dla niej obciążeniem w rynkowej grze. – Doświadczenie pokazuje, że obecność państwa w firmach nie jest dla nich dobra. Gdy sytuacja właścicielska rodzi komplikacje, zarząd musi zajmować się innymi sprawami, zamiast skupiać się na rozwoju firmy – zauważa Benke. Natomiast Michał Lisiecki, prezes Platformy Mediowej Point Group SA (też starała się o udziały w PW Rzeczpospolita, ale nie wpłaciła wymaganego wadium), uważa, że Skarb Państwa będzie jednak dążył do sfinalizowania transakcji. – Minister nic z tej gazety nie ma, a też potrzebuje pieniędzy. Może dążyliby do zatrzymania sprzedaży, gdyby mieli wpływ na zawartość merytoryczną ”Rzeczpospolitej”, ale nie mają. Gdyby jednak do transakcji nie doszło, bezpośrednio nie wpłynie to na zmianę sytuacji ”Rzeczpospolitej”, bo większościowym udziałowcem jest Mecom i to on jest aktywny. Jednak gazeta wymaga dokapitalizowania, pytanie tylko, czy Skarb Państwa chce w tym partycypować –zastanawia się Lisiecki. Zapewnia, że wciąż prowadzi rozmowy z Mecomem na temat przejęcia 51 proc. udziałów w PW Rzeczpospolita. Z nieoficjalnych informacji wynika, że także ZPR SA rozmawia z Mecomem. – Nie chcę tego komentować – ucina Zbigniew Benbenek. Wyjaśnia, że ZPR SA zobowiązał się do złożenia Ministerstwu Skarbu Państwa wiążącej oferty do końca czerwca. Termin ten nie jest natomiast wiążący w żaden sposób dla ministerstwa.

(MAK, 18.06.2009)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.