KNF ma mniej zastrzeżeń do reklam instytucji finansowych
15.06.2009, 08:21
Wprawdzie firmy działające na rynku finansowym coraz częściej stosują kodeksy dobrych praktyk w reklamach swoich produktów, ale wciąż zdarza się, że podają nierzetelne informacje o terminach i szczegółach ofert.
W tym roku Komisja Nadzoru Finansowego w sprawie nierzetelnych reklam instytucji finansowych interweniowała osiem razy, w całym ub.r. – 22 razy. W tegorocznych interwencjach dotyczących reklam banków zastrzeżenia KNF-u budził brak informacji o bardzo krótkim okresie obowiązywania promocyjnego oprocentowania lokaty lub konieczności spełnienia dodatkowych warunków, by można było skorzystać z promocji. Banki wprowadzały także w błąd, informując o tym, że wypłaty z bankomatów w Polsce i za granicą są bezpłatne - pomijały bowiem informację, że chodzi tylko o bankomaty konkretnego banku i jego partnerów. Zdarzały się reklamy, z których wynikało, że banki nie pobierają opłaty za wydanie karty do rachunku - ukrywano jednak fakt pobierania comiesięcznej opłaty za użytkowanie karty. Dochodziło także do przypadków nierzetelnego informowania o charakterze reklamowanej oferty. Jako negatywny przykład KNF podaje reklamę PKO BP ”Gwarantowany zysk”, która mogła sugerować, że chodzi o typową lokatę bankową, a nie zbiorowe ubezpieczenie na życie, którym produkt był w rzeczywistości. Z kolei ubezpieczyciele prezentowali w reklamach m.in. niskie składki OC odnoszące się do konkretnego przypadku, z pominięciem zastrzeżenia, że możliwość uzyskania ubezpieczenia w tak niskiej cenie obwarowana jest warunkami. KNF zareagowała też na reklamę SKOK-ów ”Nie wińcie nas, nie jesteśmy bankiem”. Według Komisji wprowadzała ona klientów w błąd. Ponieważ działalność SKOK-ów nie podlega nadzorowi KNF-u, sprawę przekazano Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który już wszczął postępowanie w tej sprawie.(PAP, DOK, 15.06.2009)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










