”Super Express” ma przeprosić Edwarda Mazura
”Super Express” (Murator SA) ma przeprosić polonijnego biznesmena z USA Edwarda Mazura za twierdzenie, że gangster Andrzej Z., pseudonim ”Słowik”, pomagał mu w poszukiwaniach płatnych zabójców do zabicia byłego szefa polskiej policji generała Marka Papały. Takie orzeczenie wydał wczoraj Sąd Apelacyjny w Warszawie.
Uwzględniając apelację gazety pozwanej przez Mazura, sąd częściowo zmienił niekorzystny dla ”SE” wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie, który zapadł w maju ub.r. Mazur, pozywając wydawcę ”SE”, byłych naczelnych, a także autorów prawie 10 artykułów z lat 2002-2004, żądał przeprosin za zamieszczenie informacji ”fałszywych i oszczerczych”, m.in., że jest on ”w kręgu podejrzeń” w sprawie zlecenia zabójstwa Papały; że stał za nim ”silny układ wywodzący się ze służb specjalnych PRL” oraz że istniały materiały procesowe, że gangster Andrzej Z., pseudonim ”Słowik”, pomagał Mazurowi szukać płatnych zabójców do zabicia Papały. Sąd Okręgowy uznał większość zarzutów pozwu i nakazał ”SE” przeprosiny. Zdaniem sądu dziennikarze nie dowiedli, że dochowali rzetelności i staranności przy publikacji ani tego, że podjęli jakąkolwiek próbę skontaktowania się z Mazurem, by mógł on przedstawić swoje stanowisko w sprawie. Wczoraj Sąd Apelacyjny w ustnym uzasadnieniu wyroku uznał, że twierdzenie, by ”Słowik” pomagał w poszukiwaniach zabójców Papały, narusza dobra osobiste Mazura, a pozwani nie udowodnili jego prawdziwości. Jednocześnie stwierdził, że dóbr osobistych biznesmena nie naruszyła treść trzech innych artykułów opublikowanych w ”SE” w 2003 i 2004 roku, których autorzy twierdzili m.in., że stał za nim ”silny układ wywodzący się ze służb specjalnych PRL”. Mazur jest w Polsce podejrzany o to, że w 1998 roku nakłaniał do zabójstwa Papały płatnego zabójcę Artura Zirajewskiego, oferując mu 40 tys. dol. W lipcu 2007 roku amerykański sąd nie zgodził się na ekstradycję biznesmena do Polski, uznając, że dowody - w tym zeznanie Zirajewskiego - to za mało. Wyrok Sądu Apelacyjnego jest prawomocny.(AW, PAP, 09.04.2009)










