Axel Springer Polska wprowadza sprzedaż zasięgu swoich dzienników
27.10.2008, 08:32
Dzisiaj Axel Springer Polska wprowadza innowacyjny model sprzedaży reklam – GRPower.
GRPower to sposób sprzedaży prasy oferujący pakiety punktów ratingowych - 40, 60 i 80 GRP. Oznacza to, że reklamodawca - podobnie jak w telewizji - kupuje zasięg, a nie powierzchnię reklamową. Oferta obejmuje wszystkie tytuły codzienne wydawnictwa –”Dziennik”, ”Fakt”, ”Przegląd Sportowy” i ”Sport”. Koszt jednego punktu GRP w ofercie GRPower wynosi 3,8 tys. zł, co pozwala wydawcy konkurować ze stacjami telewizyjnymi, w których cena punktu ratingowego jest nawet dwukrotnie wyższa. Podstawą sprzedaży pakietów GRPower jest średni poziom czytelnictwa (CPW) osiągany w grupie wiekowej 16-49 w ciągu ostatnich trzech miesięcy poprzedzających datę rezerwację kampanii. W tym modelu sprzedaży biuro reklamy decyduje o lokalizacji i dniu emisji reklamy, a klient określa czas kampanii - minimalnie tydzień, maksymalnie pięć tygodni. Po zakończeniu kampanii następuje rozliczenie zakupionych punktów GRP. - Oferta GRPower to rewolucja w myśleniu o planowaniu prasy. Jesteśmy pierwszym wydawcą, który sprzedaje punkty GRP, a nie powierzchnię reklamową. Dzięki temu oferujemy klientom najwyższy zasięg przy dużo mniejszych niż dotąd kosztach dotarcia - mówi Jacek Makowski, dyrektor biura reklamy prasy codziennej Axel Springer Polska. Poza tym wydawnictwo wprowadza produkt pakietowy pod nazwą PressPower - reklamę tego samego dnia, w tym samym formacie, w czterech dziennikach Axel Springer Polska. Oferta gwarantuje minimalny poziom współczytelnictwa i najwyższy zasięg dzięki emisji reklamy w ten sam dzień. PressPower pozwala obniżyć aż o 42 proc. cenę sprzedaży pakietowej w porównaniu ze zwykłym cennikiem tytułów wydawnictwa. Ponadto klient otrzymuje możliwość redukcji kosztów poprzez wielokrotne skorzystanie z pakietu PressPower. Wraz z nowymi produktami reklamowymi wydawnictwo wprowadziło 60-minutowy serwis, co oznacza, że klient ma czekać na mediaplan maksymalnie godzinę od momentu złożenia pytania. - Nie jest to rewolucja, bo Springer już wcześniej miał podobne oferty, tylko dotyczyło to gwarancji sprzedaży. Ogólnie kierunek, który obrał Axel Springer, jest słuszny i uczciwy z punktu widzenia reklamodawcy, ponieważ daje mu pewną gwarancję efektu reklamy prasowej. Biorąc jednak pod uwagę obecną metodologię badań prasowych, ten zabieg jest raczej chwytem marketingowym, niż realną korzyścią. Dane o czytelnictwie nie nadają się do gwarantowania bieżącej efektywności kampanii, a co najwyżej do analizy ogólnych trendów w długiej skali czasowej. Żeby osiągnąć efekt, o jakim myśli Axel Springer, potrzebne byłoby badanie czytelnictwa mierzące rzeczywisty kontakt z tytułem - mówi Rafał Oracz, dyrektor generalny CR Media Consulting SA. - Propozycje Axel Springer są interesujące. Jednak jak to będzie funkcjonować, zobaczymy w przyszłości. Trzeba pamiętać, że czytelnictwo nie jest tak dynamicznym wskaźnikiem, jak oglądalność i co do wykorzystania tego w praktyce może być problem. My na razie nie planujemy czegoś podobnego – mówi Radosław Dobrzyński, dyrektor marketingu ”Rzeczpospolitej”.(MIŚ, 27.10.2008)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










