Dziennikarze TVP wyszli z posiedzenia sejmowej Komisji Kultury
Wczorajsze posiedzenie sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu na temat sytuacji w Polskim Radiu SA zostało przerwane, bo ekipa TVP opuściła salę.
Politycy mówią, że to ”cenzura prewencyjna”. TVP nazywa zarzuty polityków pod jej adresem ”wielkim nieporozumieniem”. Kamery TVP zainstalowano w sali obrad przed godz. 11, gdy miało się rozpocząć posiedzenie. Tuż przed jego rozpoczęciem dziennikarze telewizji publicznej zabrali jednak sprzęt i wyszli z sali. Według doniesień PAP mieli otrzymać informację, że posiedzenie jest utajnione, choć było w pełni jawne. Na sali pozostali dziennikarze innych mediów. Posłowie klubu Lewicy Jerzy Wenderlich i Stanisław Wziątek oczekują m.in. od szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witolda Kołodziejskiego i prezesa TVP Andrzeja Urbańskiego, że ustalą, kto wydał polecenie ekipie, by opuściła obrady. Poseł Arkadiusz Rybiński z PO określił wyjście ekipy TVP jako przejaw ”cenzury prewencyjnej”. Tymczasem rzeczniczka TVP Aneta Wrona powiedziała ”Presserwisowi”, że cała sprawa to ”wielkie nieporozumienie”. – Ekipa TVP wyszła, bo dostała polecenie nakręcenia wypowiedzi profesora Władysława Bartoszewskiego pod Kancelarią Premiera, potem miała wrócić na posiedzenie Komisji Kultury. Do nagrania wypowiedzi jednak nie doszło i ostatecznie pan profesor wypowiedział się dla TVP telefonicznie - mówi. Wrona dodała, że jej zdaniem nieporozumienie związane mogło być tym, że w pomieszczeniu obok sal obrad Komisji Kultury obradowała Komisja Etyki, której posiedzenie było utajnione. Na wczorajszym posiedzeniu komisja na wniosek posła Wenderlicha miała zajmować się ”kontaktami KRRiT z członkami rady nadzorczej Polskiego Radia przy próbach konstytuowania się tego ciała”. Członkowie komisji chcieli m.in. uzyskać od przewodniczącego Krajowej Rady wyjaśnienia dotyczące domniemanych nacisków, które jakoby wywierał on na członków rady nadzorczej radia, gdy mieli głosować nad odwołaniem lub zawieszeniem prezesa radia Krzysztofa Czabańskiego i członka zarządu Jerzego Targalskiego.(KRZ, DOK, PAP, 10.10.2008)










