Ugoda między Oleksym a "Wprost" w procesie o taśmy
03.09.2008, 08:22
Proces cywilny, jaki były premier Józef Oleksy wytoczył tygodnikowi "Wprost" (AWR "Wprost"), zakończył się wczoraj ugodą.
Sprawa dotyczyła upublicznienia nagrania rozmowy Oleksego z Aleksandrem Gudzowatym, podczas której były premier krytykował środowisko SLD i podawał w wątpliwość legalność majątku byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Płytę CD z tą rozmową rozpowszechniono, dodając ją do jednego z wydań tygodnika w 2007 roku. Początkowo Oleksy żądał od ”Wprost” przeprosin i 100 tys. zł na cel dobroczynny. Zawarta wczoraj ugoda przewiduje, że najpóźniej za dwa tygodnie na łamach tygodnika Stanisław Janecki, redaktor naczelny ”Wprost”, przeprosi Oleksego. Reprezentujący Oleksego mecenasi Wojciech Wiza i Mariusz Paplaczyk oświadczyli, że wynegocjowali z pozwanymi tę ugodę. Mecenas Maciej Łuczak, pełnomocnik ”Wprost”, przyznaje, że Oleksy mógł się poczuć dotknięty, ale redakcja nadal stoi na stanowisku, że dopuszczalne jest publikowanie rozmów osób publicznych, w których wyrażają one inne stanowisko niż oficjalnie.(AW, PAP, 03.09.2008)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










