Netzel ma przeprosić Kittela za nazwanie go "majorem służb specjalnych"
10.07.2008, 08:24
Jaromir Netzel, były prezes PZU, ma przeprosić Bertolda Kittela, byłego dziennikarza "Rzeczpospolitej" (Presspublica), a obecnie TVN-u, za nazwanie go "majorem służb specjalnych".
Kittel zrzeknie się w zamian roszczeń wobec Netzela. Taką ugodę zawarły wczoraj strony w cywilnym procesie wytoczonym Netzlowi przez dziennikarza i Grzegorza Gaudena, byłego redaktora naczelnego ”Rz”. Netzel oprócz przeprosin na łamach ”Rz” i ”Gazety Wyborczej” ma wpłacić 1000 zł na cel społeczny. Ugoda kończy proces toczący się w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Sprawa dotyczy publikacji ”Rz” z 2007 roku na temat Netzla. Kittel napisał w nich, że przez prawie 30 lat Netzel współpracował z oskarżonym o wyłudzenia i podejrzewanym o pranie brudnych pieniędzy Jerzym B., a w historii ich znajomości przewijają się upadłości firm i wyłudzony kredyt bankowy. Odpierając zarzuty, prezes PZU sugerował, że Kittel jest majorem służb specjalnych. Netzel wykupił wtedy ogłoszenia prasowe, w których pytał Kittela m.in. o to, jakie wpływowe osoby zleciły mu zadanie zniszczenia Netzla, z jaką firmą związane są te osoby, jakim budżetem dysponuje Kittel przy realizacji zadania, jakie korzyści proponował swoim rozmówcom, zbierając materiały na temat prezesa PZU, oraz czy informował redakcję o metodach, jakimi się posługuje. Kittel i Gauden pozwali Netzla, domagając się przeprosin w mediach oraz wpłaty 50 tys. zł na cel społeczny. Netzel wytoczył dziennikarzowi proces karny - żądał przeprosin i pieniędzy. Na mocy ugody Netzel wycofa z sądów pozew i akt oskarżenia wobec dziennikarza za jego artykuły na swój temat, Kittel zaś zrzeknie się roszczeń wobec Netzla. Adwokaci zobowiązali się w ugodzie, że strony nie będą jej komentowały.(AW, PAP, 10.07.2008)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










