Dział: TELEWIZJA

Dodano: Maj 28, 2008

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Zmienione "Wiadomości" w TVP 1 konkurencja ocenia z dystansem

Wczoraj widzowie obejrzeli "Wiadomości" TVP 1 w nowej formule. Prowadzący – w tej roli debiutował Piotr Kraśko – prezentował informacje, stojąc i czytając je tylko z promptera.

Do tej pory prowadzący ”Wiadomości” na siedząco czytali informacje z promptera, posiłkując się kartkami. Zmieniona została również scenografia studia. O zmianie sposobu prezentacji wiadomości w głównym serwisie informacyjnym publicznej telewizji przedstawiciele komercyjnych stacji wypowiadają się bez entuzjazmu. – To stanie to trochę sztuka dla sztuki – uważa Grzegorz Miecugow, zastępca dyrektora programowego TVN 24 i jeden z prowadzących ”Szkło kontaktowe” tamże. – Jedynie taki sposób, by się odróżnić. Polacy są tradycjonalistami, nie wiem, czy to się będzie im podobało. Raczej spodziewałbym się, że będą na ten temat żartować na forach internetowych. Co do samego prowadzenia nie mam zastrzeżeń, choć być może Piotr Kraśko był trochę spięty – dodaje Miecugow. Konkurenci ”Wiadomości” podkreślają jednak, że nie styl prowadzącego jest najistotniejszy. Miecugow uważa, że wiele będzie zależało od tego, jak Kraśko ułoży sobie współpracę z zespołem. Jarosław Gugała, który kieruje redakcją ”Wydarzeń” w Polsacie, podkreśla, że sama zmiana prowadzącego może nie wystarczyć, by poprawić pozycję programu. – ”Wiadomości”, zwłaszcza w weekendy, przegrywają ostatnio z ”Faktami” TVN-u – zauważa Gugała. – W poniedziałek w grupie komercyjnej przegrały nawet z ”Wydarzeniami”. To tendencja, która musi niepokoić twórców ”Wiadomości”. Nowa formuła, nieco gwiazdorska, chyba tylko w minimalnym stopniu może zmienić nastawienie widzów. Wszystko będzie zależeć od tego, czy będą oni wierzyć ”Wiadomościom”, z czym ostatnio był problem – mówi Gugała i dodaje, że jego zdaniem od serwisu informacyjnego widzowie publicznej telewizji oczekują solidności, obiektywności, a nie gwiazdorstwa. – Kraśko występuje trochę w takiej roli – uważa, ale dodaje, że ogólnie ocenia jego pierwsze prowadzenie dobrze. – Miałem także wrażenie, że zespół ”Wiadomości” bardziej niż zwykle się postarał – mówi i podkreśla, że ci reporterzy jako jedyni dotarli do ciekawego wątku tragedii w Nieporęcie. – Zasugerowali, że ktoś groził mężczyźnie, który zastrzelił swoją żonę, postrzelił synów, a na końcu popełnił samobójstwo – zwraca uwagę szef ”Wydarzeń”. Rozmowa z Piotrem Kraśko

(MŁ, 28.05.2008)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.