Nie będzie nagrody Dziennikarza Roku Warmii, Mazur i Powiśla
23.04.2008, 15:01
Po kontrowersjach wokół przyznania tegorocznej nagrody w konkursie Dziennikarza Roku Warmii, Mazur i Powiśla marszałek województwa warmińsko-mazurskiego wycofał się z patronowania imprezie, olsztyńskie oddziały SDP i SDRP wycofują się z jej przyznawania w latach następnych, a tegoroczny laureat Stanisław Brzozowski zastanawia się nad rezygnacją z tytułu.
Spór wybuchł, gdy podczas obrad kapituły nagrody Joanna Wańkowska-Sobiesiak, prezes olsztyńskiego SDP, nie wymieniła wśród nominowanych Mariusza Kowalewskiego, przez środowisko lokalnych dziennikarzy typowanego na laureata. Na początku br. w artykule ”Seksafera w magistracie” zamieszczonym w ”Rzeczpospolitej” Kowalewski opisał przypadki molestowania seksualnego urzędniczek magistratu przez prezydenta Olsztyna Czesława Małkowskiego. Po publikacjach prokuratura wszczęła śledztwo, a Małkowskiego aresztowano i postawiono mu zarzuty, m.in. gwałtu. W czasie obrad jury konkursu Joanna Wańkowska-Sobiesiak miała powiedzieć, że Kowalewski ”złamał wszelkie zasady etyki zawodowej i prawa prasowego”. Swojego oburzenia dotyczącego oskarżeń wobec prezydenta Małkowskiego nie kryła już wcześniej. W miesięczniku SDP ”Bez wierszówki” (nr 1-2 2008) pisała m.in., że dziennikarze ”uzurpowali sobie rolę sędziego i dali się wciągnąć w ukartowaną przez polityków nagonkę”. Jak powiedział Robert Szewczyk z gabinetu marszałka województwa warmińsko-mazurskiego w Olsztynie, marszałek Jacek Protas podjął decyzję o rezygnacji z patronowania tej nagrodzie, gdyż nie chciał brać udziału w sporze środowisk dziennikarskich. Decyzja miała być też spowodowana możliwością wycofania się tegorocznego laureata nagrody Stanisława Brzozowskiego, dziennikarza ”Gazety Olsztyńskiej”. Brzozowski nie chciał nam powiedzieć, czy przyjmie nagrodę, bo oficjalnie nikt go o zwycięstwie nie poinformował. Natomiast Joanna Wańkowska-Sobiesiak po rozmowie z prezesem olsztyńskiego oddziału SDRP Tadeuszem Willanem powiedziała, że nie ma sensu przyznawanie tej nagrody w latach następnych. – Jesteśmy stawiani pod ścianą i nie mamy innego wyboru. Szkoda, że po siedmiu latach nagroda nie będzie przyznawana. Dziennikarze w naszym regionie mało zarabiają, więc szkoda też, że najlepsi nie będą mogli podreperować swego budżetu – mówi Sobiesiak.(RK, 23.04.2008)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










