Polsat grozi, że pokaże Euro 2008 tylko w Polsacie Sport
Przedstawiciele Polsatu grożą, że jeśli Telewizja Polska nie będzie pokazywać transmisji z rozgrywek Euro 2008, meczów nie będzie można obejrzeć w naziemnym Polsacie, tylko w Polsacie Sport.
TVP nie zmienia zdania w sprawie praw telewizyjnych do Euro 2008 – nadal twierdzi, że jedynym właścicielem licencji jest Polsat i ta stacja ma obowiązek - zgodnie z przepisami UEFA - pokazania najważniejszych meczów na antenie naziemnej. Polsat z kolei uważa, że sprzedał 6 lutego br. sublicencję TVP i to do niej należy obowiązek transmitowania 15 meczów turnieju. Gdyby przed rozpoczęciem rozgrywek nie doszło do porozumienia, Polsat zamierza samodzielnie transmitować spotkania tylko w Polsacie Sport, dostępnym na platformie satelitarnej Cyfrowy Polsat i w sieciach kablowych. ”Gdybyśmy pokazali te mecze w głównym Polsacie, rażąco naruszylibyśmy warunki umowy, bo przecież w sądzie chcemy dowieść, że TVP kupiła od nas 15 meczów mistrzostw Europy. Emitując mecze biało-czerwonych w otwartym kanale, zaprzeczylibyśmy sami sobie” – powiedział ”Przeglądowi Sportowemu” Marian Kmita, dyrektor programowy Polsatu ds. sportu. Podobna sytuacja miała już miejsce w 2002 roku, kiedy Polsat kupił prawa do transmisji odbywającego się w Korei i Japonii mundialu. Wówczas przedstawiciele grupy telewizyjnej Zygmunta Solorza-Żaka grozili, że mecze mundialu – w tym z udziałem reprezentacji Polski – będzie można oglądać wyłącznie na platformie satelitarnej Cyfrowy Polsat w kanale Polsat Sport. Wtedy TVP porozumiała się z Polsatem w sprawie nabycia sublicencji na kilka miesięcy przed imprezą, a zamieszanie wokół praw sportowych pomogło Polsatowi. Należąca do niego platforma tylko w 2002 roku pozyskała 90 tys. abonentów, a kanałowi Polsat Sport, który jako jedyny miał pokazywać mundial, udało się podpisać umowy z największymi sieciami kablowymi (m.in. UPC Polska, Multimedia Polska).(AG, 19.02.2008)










