Oleksy pozwał "Wprost" za publikację nagrań rozmowy z Gudzowatym

Józef Oleksy pozwał tygodnik "Wprost" (AWR Wprost) za opublikowanie prywatnej rozmowy z Aleksandrem Gudzowatym. Chce określenia przez sąd prawa do prywatności.

Były premier żąda wycofania nagrania ze stron internetowych pisma, przeprosin i zadośćuczynienia za poniesione szkody (100 tys. zł chce przeznaczyć na cele charytatywne). Pozew ma doprowadzić do określenia prawa do prywatności. ”Nie może być tak, że kierując się względami komercyjnymi publikuje się fragmenty prywatnej rozmowy, zmontowanej i poprzecinanej tytułami własnymi redakcji. Mówimy takim praktykom nie. Obywatel ma swoje prawa do ochrony prywatności, swobodnej rozmowy, i trzeba je szanować” – powiedział Polskiej Agencji Prasowej Mariusz Paplaczyk, pełnomocnik Oleksego. Redakcja tygodnika odmówiła zaprzestania publikacji fragmentów rozmów i przeprosin. ”Widocznie Józef Oleksy jest przywiązany do swoich sądów, skoro wciąż do tej sprawy wraca. Tym bardziej utwierdza nas w przekonaniu, że dobrze zrobiliśmy, publikując te rzeczy, bo jest to cenny wkład w analizę otoczenia, w którym działał Józef Oleksy. Historia nie darowałaby nam, gdybyśmy tych błyskotliwych opinii nie upowszechnili” – powiedział Stanisław Janecki, redaktor naczelny tygodnika. ”Wprost” dołączył płytę z fragmentami rozmów Oleksego z Gudzowatym oraz fragmentami wykładu Tadeusza Rydzyka.

(KRZ, PAP, 04.01.2008)