Cenzura wojskowa polskich mediów
16.11.2007, 14:48
Polscy korespondenci w wojskowych bazach godzą się na cenzurę wojskową.
W najnowszym numerze miesięcznika ”Press” Jacek Szmidt w tekście ”Wojna z retuszem” pokazuje, dlaczego tak mało dowiadujemy się z polskich mediów o tym, jak wyglądają nasze misje wojskowe w Iraku czy Afganistanie. ”Jeździłem z żołnierzami na patrole, śledziłem relacje w naszych mediach. Żołnierze przed telewizorami śmiali się, tak bardzo medialny obraz misji różnił się od tego, co widzieli przez okna hummerów” – pisze Szmidt i dalej: ”To była sensacja. 16 sierpnia br. w bazie Sharana jeden z oficerów ujawnił dziennikarzom, że polscy żołnierze w pościgu za talibskimi zamachowcami przez pomyłkę ostrzelali afgańską wioskę. Nie było wątpliwości, że to najpoważniejszy incydent podczas tej misji. (...) Z godziny na godzinę faktów przybywało. Sprawa była delikatna, czekaliśmy na komunikat dzień, drugi... Na informację nałożono embargo. W Polsce zaczynała się kampania wyborcza, wojsko nie miało widać odwagi ujawnić wpadki. Co ciekawe, nikt z dziennikarzy nie zdecydował się przerwać milczenia, stanąć przed kamerą i w relacji na żywo wygarnąć prawdę. Dlaczego?” Na to pytanie odpowiedź w listopadowym numerze miesięcznika ”Press”, który już jest w sprzedaży. Zobacz też: - Wyniki naszej ankiety: Czy media powinny czekać z informowaniem o śmierci polskiego żołnierza? - Zwolnienia w słoweńskiej agencji po śledztwie "Press" - Czytaj tekst ”Wojna z retuszem”(CP, 16.11.2007)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










