Dział: PRASA

Dodano: Listopad 14, 2007

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

"Rzeczpospolita" miała być jutro sprzedana

Dwóch członków zarządu Przedsiębiorstwa Wydawniczego Rzeczpospolita SA twierdzi, że były naciski polityczne, aby wydawnictwo sprzedało swoje udziały w "Rzeczpospolitej" brytyjskiemu funduszowi Mecom. O sprawie powiadamiają prokuraturę.

Do państwowej spółki PW Rzeczpospolita należy 49 proc. udziałów w Presspublice (wydawca ”Rzeczpospolitej”, "Gazety Giełdy Parkiet" i "Życia Warszawy"), według zarządu są warte 150-170 mln zł. Piotr Rostkowski, jeden z członków zarządu PW Rzeczpospolita, został wczoraj – jak twierdzi – zaproszony do sekretariatu Michała Krupińskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa. Miał on przekonywać Rostkowskiego, aby nakłonił drugiego członka zarządu Andrzeja Filipowicza i prokurenta spółki Mariusza Szymańskiego do sprzedaży udziałów w Presspublice. Powoływał się na ”wolę Pałacu Prezydenckiego i premiera RP”. Kupcem udziałów miał być fundusz Mecom (obecnie posiada 51 proc. udziałów w Presspublice), którego oferta – jak zapowiedział minister – miała trafić do zarządu PW Rzeczpospolita wczoraj wieczorem. Krupiński miał jeszcze sugerować, aby negocjacje zakończyły się dzień później, tak by do transakcji mogło dojść już w czwartek wieczorem. Rostkowski poinformował o wszystkim mailowo Annę Mańk, dyrektor departamentu nadzoru i prywatyzacji MSP oraz Dariusza Jackiewicza, sekretarza stanu w MSP. Rozmawiał także z ministrem skarbu Wojciechem Jasińskim, który powiedział, że Krupiński przekracza swoje kompetencje. Potem sporządził notkę służbową, którą przekazał prokuraturze. Andrzej Filipowicz twierdzi, że informację o ofercie zakupu udziałów PW Rzeczpospolita już w zeszłym tygodniu przekazał mu członek zarządu Presspubliki i jednocześnie prokurent PW Rzeczpospolita Tomasz Jakubiak. Miała ona związek z planowanym odwołaniem Andrzeja Gelberga ze stanowiska prezesa PW Rzeczpospolita (stawiano mu zarzuty merytoryczne). Według Rostkowskiego w czasie zeszłotygodniowych obrad rady nadzorczej PW Rzeczpospolita jej przewodniczący Andrzej Liberadzki stwierdził, że odwołanie Gelberga może niekorzystnie wpłynąć na sprawę sprzedaży udziałów w Presspublice Davidowi Montgomery’emu, prezesowi Mecomu. Liberadzki temu zaprzecza i tłumaczy: – Odwołanie Gelberga było błędem. Dobry obyczaj nakazuje, aby nie dokonywać istotnych zmian w zarządzie spółki skarbu państwa przed zmianą władz. Wtedy jest się posądzanym o podejmowanie decyzji nie merytorycznych, a politycznych – dodaje i podkreśla: – Była różnica poglądów w ocenie przyszłości spółki, ale nie było dyskusji dotyczącej sprzedaży udziałów. Nie słyszałem o żadnej propozycji kupna udziałów. Tymczasem Filipowicz twierdzi, że potwierdzenie oferty Mecomu uzyskał też od Trulsa Velgaarda, prezesa Presspubliki. Miała zostać złożona ustępującej ekipie rządzącej. Z Trulsem Velgaardem nie udało się nam skontaktować. Wczoraj członkowie zarządu PW Rzeczpospolita zawiadomili Presspublikę, że nie zamierzają dokonywać żadnych zmian w księdze udziałów. Paweł Kozyra, ustępujący rzecznik MSP, powiedział, że gdyby PW Rzeczpospolita zamierzała sprzedać swoje udziały, to ministerstwo musiałoby otrzymać wniosek od zarządu spółki. Jednak z opinii prawnej uzyskanej przez Piotra Rostkowskiego wynika, że prokurent spółki wraz z jednym z członków zarządu i za zgodą rady nadzorczej mogli sprzedać udziały w Presspublice bez zgody Skarbu Państwa. Tymczasem czwartkowe odwołanie prezesa Gelberga i piątkowe cofnięcie prokury Jakubiakowi zablokowały taką możliwość. Z kolei Gelberg twierdzi, że to on padł ofiarą polityki. – Spodziewałem się odwołania ze strony nowego ministra skarbu. Jednak rada nadzorcza, podejmując taką decyzję wcześniej, wyszła przed szereg. Taki wyprzedzający ruch ze strony spółki jest formą ukłonu wobec nowej rzeczywistości – mówi Gelberg. (AW, SK) Sprostowanie W materiale ”Rzeczpospolita miała być jutro sprzedana” ukazały się dwa fragmenty, w których pojawiło się nazwisko p. Tomasza Jakubiaka. W obu przypadkach zawierały one treści niezgodne z prawdą: 1. „(...)Andrzej Filipowicz twierdzi, że informacje o ofercie zakupu udziałów PW Rzeczpospolita już w zeszłym tygodniu przekazał mu członek zarządu Presspubliki i jednocześnie prokurent PW Rzeczpospolita Tomasz Jakubiak. Miała ona związek z planowanym odwołaniem Andrzeja Gelberga ze stanowiska prezesa PW Rzeczpospolita (stawiano mu zarzuty merytoryczne) (...)” Wyjaśniam, że T. Jakubiak usłyszawszy pogłoski o złożeniu oferty zakupu udziałów w Presspublice przez Mecom niezwłocznie zwrócił się telefonicznie do p. Andrzeja Filipowicza czy wie coś na ten temat. Poinformował go o swojej rozmowie z T. Velgaardem, prezesem Presspubliki, który stwierdził, iż Mecom Londyn coś złożył, ale raczej deklarację intencji, a poza tym nie ma na ten temat żadnej szczegółowej wiedzy. To była cała wiedza T. Jakubiaka w tej sprawie i takiej formie została przekazana telefonicznie p. A. Filipowiczowi oraz A. Liberadzkiemu, przewodniczącemu rady nadzorczej PW Rzeczpospolita SA. Łączenie tych faktów z jakimikolwiek decyzjami personalnymi w PW Rzeczpospolita jest pozbawione podstaw i stanowi insynuację wymierzoną w mojego mocodawcę. 2. ”(...) Jednak z opinii prawnej uzyskanej przez Piotra Rostkowskiego wynika, że prokurent spółki wraz z jednym z członków zarządu i za zgodą rady nadzorczej mogli sprzedać udziały w Presspublica bez zgody Skarbu Państwa. Tymczasem czwartkowe odwołanie prezesa Gelberga i piątkowe cofnięcie prokury Jakubiakowi zablokowały taką możliwość (...)” Niniejszy zapis sugeruje jakoby p. Jakubiak zamierzał uczestniczyć w ewentualnej sprzedaży. Jest to sugestia nieprawdziwa i mająca cechy pomówienia. Informacja o cofnięciu prokury p. Jakubiakowi jest niezgodna z prawdą. To p. Jakubiak rano we wtorek 13.11.2007 wypowiedział prokurę PW Rzeczpospolita. Do tej pory zarząd PW Rzeczpospolita nie poinformował p. Jakubiaka o rzekomym cofnięciu mu prokury w dniu 9.11.2007, do czego (jeśli taki fakt miał miejsce) jest przepisami prawa zobowiązany. Maciej Lach pełnomocnik Tomasza Jakubiaka

(14.11.2007)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.