Dział: PRASA

Dodano: Sierpień 03, 2007

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

”Rzeczpospolita” musi przeprosić sędziego Wielkanowskiego

”Rzeczpospolita” i autorzy artykułu ”Sędzia do wynajęcia” z 2000 roku muszą przeprosić sędziego Zbigniewa Wielkanowskiego z Torunia za tekst o znajomości sędziego z lokalnym gangsterem.

Wczoraj warszawski Sąd Apelacyjny wydał w tej sprawie prawomocny wyrok. Przeprosiny mają się ukazać w ”Rzeczpospolitej”. Są nakazał także umieścić oświadczenie autorów (Anny Marszałek, Bertolda Kittela oraz współpracującej przy tekście Grażyny Rakowicz) i wydawcy gazety w archiwum internetowym przed źródłowym tekstem z 2000 roku. Gazecie i dziennikarzom przysługuje jeszcze kasacja od wyroku, z której pozwani - jak zapowiedziała pełnomocnik dziennikarzy mec. Barbara Kondracka – ”na 99 procent” skorzystają. W tekście ”Sędzia do wynajęcia” z listopada 2000 roku Anna Marszałek i Bertold Kittel (obecnie nie pracują już w ”Rzeczpospolitej”) napisali, że Wielkanowski utrzymywał kontakty z toruńskim półświatkiem. Ówczesny minister sprawiedliwości Lech Kaczyński odwołał sędziego z funkcji szefa wydziału toruńskiego Sądu Rejonowego. Według gazety sędzia wydał ”kompromitujący” wyrok w głośnej sprawie strzelaniny w toruńskim sądzie. Kilka miesięcy później sędzia i prezes sądu w tajemniczych okolicznościach mieli - według gazety - stać się właścicielami luksusowych limuzyn.

(SK, PAP, 03.08.2007)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.