Domom mediowym brakuje pracowników
27.07.2007, 20:50
Budżety reklamowe rosną, a domom mediowym brakuje rąk do pracy, gdyż w latach kryzysu nie szkoliły nowych pracowników
- Brakuje ludzi do pracy. Pracodawcy robią wszystko, by zatrzymać pracowników, o których intensywnie zabiegają ci, którzy mają wakaty. Ta przepychanka trwa już ponad rok – tłumaczy Beata Kowalewska, dyrektor zarządzająca Macroscope OMD. Braki kadrowe nie powstały nagle. Po prostu przez ostatnich pięć lat domy nie zatrudniły wielu nowych pracowników. Nie przyjmowały ludzi, bo jeszcze cztery lata temu był kryzys, a klienci obcinali budżety reklamowe. Dopiero półtora roku temu zaczęli więcej wydawać na reklamę. Jednak domy mediowe nie od razu na masową skalę zaczęły szkolić nowych ludzi. Sytuację dodatkowo pogorszyło to, że z domów mediowych odeszli doświadczeni pracownicy. – Wielu dobrych menedżerów rozpoczęło pracę u klientów, w mediach albo założyło własne firmy – mówi Rafał Ciszewski, wiceprezes ds. rozwoju w Starcomie. Widząc, co się dzieje szefowie domów zmienili politykę wobec pracowników. Obecnie pracownik, a nie pracodawca, dyktuje warunki – zgodnie twierdzą szefowie domów mediowych. W ostatnim roku o 10-20 proc. wzrosły średnio pensje w domach. Brak rąk do pracy powoduje też, że pracownicy mają nierealne oczekiwania. – Ludzie z dwu-trzyletnim doświadczeniem chcą zarabiać kilkanaście tysięcy złotych na rękę! To absurd – denerwuje się szef jednego z domów mediowych. Więcej w najnowszym numerze miesięcznika „Press” w artykule Małgorzaty Zgutki: ”Aaaby plannera zatrudnić”(GK, 27.07.2007)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










