Dział: PRASA

Dodano: Lipiec 19, 2007

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Po odejściu Sowy UPC straci skutecznego frontmana

Odejście wiceprezesa UPC Polska Marka Sowy do Agory SA nie osłabi pozycji tego operatora, ale straci on skutecznego frontmana – uważają przedstawiciele płatnej telewizji.

Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Sowę w zarządzie największego w Polsce operatora kablowego (blisko 1 mln abonentów). Decyzje zapadną w najbliższych tygodniach. Simon Boyd, prezes UPC Polska, siedmioletnią współpracę z Sową ocenia pozytywnie: - Cenię wartości, jakie wniósł do UPC: profesjonalizm, trafność opinii, znajomość i wyczucie rynku, dbałość o zachowanie najwyższych standardów. Nowe wyzwania, przed jakimi staje, są na jego miarę. Izabella Wiley, kiedyś związana z Atomic TV, gdzie pracowała z Markiem Sową, a obecnie prezes MTV Networks Polska, ocenia: - UPC Polska straciła silnego frontmana, który reprezentował nie tylko interesy firmy, ale całej branży operatorów kablowych poprzez aktywny udział w różnych organizacjach. Jednak firma poradzi sobie bez Sowy, ponieważ ma silną pozycję na rynku, a odchodzący wiceprezes od dłuższego czasu nie zajmował się bieżącymi sprawami, na przykład rozszerzaniem zasięgu triple play czy negocjacjami z kanałami tematycznymi. - Dla UPC jest to niewątpliwa strata – komentuje z kolei odejście Marka Sowy Andrzej Zarębski, przewodniczący rady nadzorczej Polskiego Operatora Telewizyjnego. - To osoba publicznie znana, z talentem do przekazywania opinii. Był dobrym adwokatem interesów operatora na rynku - dodaje. Jednak za czasów Marka Sowy UPC Polska nie wprowadziła cyfrowej telewizji, co zrobili już jej najwięksi konkurenci: Vectra, Multimedia Polska i Aster. UPC planuje tę operację na przełom 2007 i 2008 roku. - Mam ciche podejrzenie, że mogło to Marka Sowę trochę frustrować. Z drugiej strony UPC zawsze podkreślała, że nie zależy jej na ściganiu się z innymi, tylko na tworzeniu najlepszej oferty na rynku. Spółka ma duże doświadczenie w cyfryzacji poza granicami Polski, podczas gdy konkurenci uczą się dopiero na własnych błędach – mówi Izabella Wiley z MTV Polska.

(AG, 19.07.2007)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.