Dział: PRASA

Dodano: Styczeń 09, 2015

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Nie wszystkie polskie tytuły przyłączą się do apelu o publikowanie rysunków z "Charlie Hebdo"

Ostatni numer tygodnika "Charlie Hebdo"

Na apel organizacji Reporterzy bez Granic (RSF), by na łamach gazet publikować rysunki z tygodnika "Charlie Hebdo", odpowiedzą tylko niektóre polskie redakcje.

Organizacja Reporterzy bez Granic zwróciła się do mediów na całym świecie, by "publikowały rysunki pochodzące z pogrążonego w żałobie czasopisma". Ma to być forma solidarności z redakcją tygodnika "Charlie Hebdo", która padła ofiarą zamachu terrorystycznego (zginęło 12 osób, w tym 10 z redakcji). "Wolności informacji nie da się wymazać poprzez barbarzyństwo, nie może ona ulec szantażowi tych, którzy zabiją naszą demokrację i nasze republikańskie wartości" - napisała organizacja, namawiając dziennikarzy do zaangażowania w tę inicjatywę.
- Dołączymy się do akcji, ponieważ nie ma powodu, aby tego nie robić. Solidaryzujemy się z zamordowanymi dziennikarzami - deklaruje Sławomir Jastrzębowski, redaktor naczelny "Super Expressu" (Murator SA).
Wiesław Władyka, publicysta i członek zarządu Polityki, wydawcy tygodnika "Polityka", zapewnia, że redakcja odniesie się do apelu RSF na swoich łamach. – W tej chwili właśnie dyskutujemy i szukamy formuły tekstowej. Zastanawiamy się, jak odpowiedzieć na ten apel, czy w tekście wykorzystać okładki – mówi Władyka.
Część redakcji jednak nie zdecydowała się na publikację rysunków "Charlie Hebdo". - Odniesiemy się do tego wydarzenia w materiale coverowym - zapewnia tylko Piotr Mucharski, redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" (Tygodnik Powszechny).
Rysunków z francuskiego tygodnika nie będzie też w "Rzeczpospolitej" (Gremi Business Communication). - Nie przewiduję publikacji rysunków "Charlie Hebdo". Mamy własnych grafików, nie będziemy piratowali cudzych grafik, nawet w imię solidarności - tłumaczy Bogusław Chrabota, redaktor naczelny "Rzeczpospolitej".
Także "Dziennik Gazeta Prawna" (Infor Biznes) nie zamierza włączyć się w akcję Reporterów bez Granic, tłumacząc się ekonomiczno-prawnym profilem gazety. - Nie zastanawiałam się nad tym w kontekście solidarności dziennikarskiej - mówi Jadwiga Sztabińska, naczelna "DGP".
Dla Michała Karnowskiego, członka zarządu wydawnictwa Fratria, wydającego tygodnik "W Sieci", rysunki "Charlie Hebdo" są wulgarne. - Ani rysunki dotyczące islamu, ani chrześcijaństwa nam się nie podobają. Nasi czytelnicy wielokrotnie mówili, że nie życzą sobie wulgarnych rzeczy – tłumaczy Karnowski.
W niektórych redakcjach nie podjęto jeszcze ostatecznych decyzji. - Zamierzamy szeroko opisać sprawę i być może w tym materiale wykorzystamy jakiś rysunek – mówi Paweł Lisicki, redaktor naczelny "Tygodnika do Rzeczy" (Orle Pióro).
Konrad Sadurski, sekretarz redakcji "Gazety Wyborczej" (Agora), deklaruje tylko, że gazeta solidaryzuje się z dziennikarzami. - Jaką formę to przybierze? Nad tym się jeszcze zastanawiamy - wyjaśnia Sadurski.
Niektórym polskim tytułom informowanie o zamachu we Francji nie pasuje do profilu.

(DR, IKO, 09.01.2015)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.