Dział: PRASA

Dodano: Sierpień 01, 2012

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Łazarewicz nominowany do tytułu Hieny Roku, bo napisał o ojcu Kaczyńskich

Cezary Łazarewicz, dziennikarz tygodnika "Newsweek Polska" (Ringier Axel Springer Polska), został nominowany do tytułu Hieny Roku 2012 przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich. Zdaniem SDP pisząc tekst o ojcu Lecha i Jarosława Kaczyńskich, dziennikarz skrzywdził bliskich bohatera artykułu.

SDP postanowiło napiętnować Łazarewicza za tekst "Rajmund Kaczyński. Ojciec Braci”, opublikowany w "Newsweeku" 10 lipca br. Według zarządu SDP autor zasłużył na to miano "dzięki sposobowi w jaki potraktowane w nim zostały uczucia żyjących bliskich Rajmunda Kaczyńskiego. Opierając się głównie na anonimowych informatorach, autor kolportuje plotki, domniemania i hipotezy na temat spraw intymnych oraz stawia piętnujące tezy dotyczące relacji rodzinnych. Tekst tak głęboko ingerujący w prywatne życie został w dodatku napisany pod tezę polityczną, mającą w efekcie uderzyć w lidera opozycji oraz dobrą pamięć o nieżyjącym Prezydencie RP. Warto zaznaczyć, że ani ten autor, ani tytuł w jakim publikuje nie zamieszczały wcześniej nigdy tekstów lustrujących rodzinne relacje innych polskich polityków" – napisali w imieniu zarządu SDP Jadwiga Chmielowska i Piotr Legutko.
- Takiego lustrowania rodziców polityków jeszcze w polskiej prasie nie było. Ten tekst przypomina raczej plotkarski tabloid. Zajmowanie się tym, czy ojciec braci Kaczyńskich zdradzał swoją żonę, zasługuje na nominację do Hieny Roku – argumentuje Piotr Legutko, wiceprezes SDP. I podtrzymuje, że Łazarewicz artykuł napisał pod polityczną tezę. Jaka to teza, nie wyjaśnia. Dodaje, że bliscy bohatera tekstu zostali zranieni.
Cezary Łazarewicz z taką oceną się nie zgadza. - Napisałem tekst o Rajmundzie Kaczyńskim, który był ojcem premiera i prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Skąd wiadomo, że bliscy Rajmunda Kaczyńskiego zostali zranieni? - zastanawia się Łazarewicz. Odrzuca też argument, że napisał, iż ojciec Kaczyńskich zdradzał swoją żonę. - Zacytowałem jedynie profesora Wiesława Gogóła, który powiedział: "Na pewno nie był świętoszkiem i nigdy nie krył swojego zainteresowania kobietami. Ale o swoich przygodach nikomu nie opowiadał” – tłumaczy Łazarewicz.
Autor artykułu oburza się na zarzut, że jego tekst został oparty na anonimowych wypowiedziach i plotkach. - Tylko dwie z wypowiadających się osób prosiły o anonimowość. Moja nominacja do tytułu Hieny Roku SDP pokazuje, w jakim punkcie znalazła się ta organizacja. SDP staje się powoli przybudówką PiS. Nie tak dawno "Gazeta Polska” zlustrowała rodzinę prezydenta Komorowskiego. SDP na to nie zareagowało - mówi Łazarewicz. (MW)

(01.08.2012)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.