Temat: prasa

Dział: PRASA

Dodano: Marzec 13, 2024

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Ukazał się "Leksykon terminów medialnych". Praca zbiorowa medioznawców

"Leksykon terminów medialnych" jest dostępny online (screen: Us.edu.pl)

W poniedziałek zadebiutował na rynku "Leksykon terminów medialnych" – zbiorowa praca polskich medioznawców. Leksykon można bezpłatnie pobrać z sieci.

Cenna pozycja dla medioznawców, pomoc dla studentów – z takimi opiniami spotkał się "Leksykon terminów medialnych". W jego redakcji naukowej znaleźli się profesorowie Kazimierz Wolny-Zmorzyński, Krystyna Doktorowicz, Paweł Płaneta i Ryszard Filas, jednak koordynatorów i autorów poszczególnych bloków tematycznych i haseł jest zdecydowanie więcej. Do pracy nad leksykonem zasiedli również dziennikarze z różnych opcji politycznych i społecznych.

Czytaj też: Agora zwalnia 20 pracowników drukarni. Linia drukująca "Wysokie Obcasy" zamknięta

Prace trwały blisko trzy lata. Leksykon liczy ponad 3000 haseł, pod każdym z nich umieszczona jest bibliografia polska i obca. Łącznie zawiera 2890 haseł definicyjnych oraz 115 eseistycznych udostępnionych w dwóch tomach przez Wydawnictwo Adam Marszałek. Zgodnie z tytułem opracowanie zawiera alfabetycznie ułożony zbiór istotnych dla funkcjonowania mediów terminów, opatrzonych krótkimi komentarzami wyjaśniającymi.

– I już potrzebuje aneksu – mówi "Presserwisowi" prof. Krystyna Doktorowicz, jedna z redaktorek naukowych leksykonu. – Chodzi o hasła związane ze sztuczną inteligencją, której wybuchowy rozwój przypadł na czas naszej pracy nad leksykonem.

Jak dodaje, wobec rozwoju mediów na publikację powinno się patrzeć jako na podstawę, do której dość często będą pojawiały się aktualizujące aneksy.

Czytaj też: Tok FM odwołało debatę kandydatów na prezydenta Poznania. Pominięto jednego z nich

Leksykon zjednoczył medioznawców ze wszystkich stron sceny politycznej. – Przy doborze autorów nie kierowaliśmy się polityką – zaznacza Krystyna Doktorowicz. – Patrzyliśmy na wiedzę i kompetencje w środowiskach medialnych w całej Polsce. To prawda, że podział polityczny przebiega w poprzek środowiska, ale tu udało nam się ten podział pominąć.

"Leksykon terminów medialnych" nie służy wyłącznie naukowcom, jego zawartość wprost nawiązuje do słownika użytkowników mediów. – Ta terminologia medioznawcza po prostu wchodzi w nasze życie – mówi Krystyna Doktorowicz.

Całość leksykonu można pobrać ze strony wydawnictwa.

Czytaj też: Gawryluk w reklamie radiowej swojego programu. Niezgodność z wytycznymi KRRiT?

(PAR, 13.03.2024)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.