Temat: radio

Dział: RADIO

Dodano: Luty 22, 2024

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

ZAiKS wprost zarzuca Radiu 357 bezprawne wykorzystywanie muzyki na antenie

"Od 2023 roku radio nie ma umowy z ZAiKS-em, co oznacza, że radio bezprawnie wykorzystuje na antenie muzykę" – ZAiKS napisał o Radiu 357 (fot. Marcin Zawadzki/Radio 357)

Stowarzyszenie Autorów ZAiKS zarzuca Radiu 357, że bezprawnie wykorzystuje na antenie muzykę, bo od 2023 roku nie ma z nim umowy.

O tym, że ZAiKS i Radio 357 spierają się o wysokość tantiem, informowaliśmy we wczorajszym "Presserwisie".

Stawka dla startującego radia w pandemii

Według stowarzyszenia rozgłośnia nie wywiązuje się z obowiązku rzetelnego opłacania wynagrodzeń autorskich za muzykę wykorzystywaną na swojej antenie i jako jedyne radio w Polsce odmawia uczciwej zapłaty, argumentując, że robi dużo na rzecz wspierania młodych artystów.

Czytaj też: Radio 357 i ZAiKS spierają się o wysokość tantiem. Sprawa skończy się w sądzie?

ZAiKS w opublikowanym w środę oświadczeniu przypomina, że pierwsza umowa z Radiem 357 dotyczyła okresu od końca 2020 do końca 2021 roku. Rozgłośnia płaciła wtedy 100 zł miesięcznie przy – jak podaje stowarzyszenie – wpływach z Patronite.pl 9 mln zł.

"Już wówczas opłaty na standardowym poziomie wynosiłyby kilkaset tysięcy złotych rocznie. Zastosowaliśmy jednak stawkę dla radia, które rozpoczynało działalność w pandemii, wypełniając lukę po Trójce. Wzięliśmy też pod uwagę, że antena to start-up" – czytamy w oświadczeniu ZAiKS.

ZAiKS: "Radio 357 chce płacić drastycznie zaniżone stawki"

Stowarzyszenie podaje, że do końca 2022 roku radio miało umowę na nadawanie radiowe, jak i na podcasty, z opustem ponad 70 proc. "Kwota wynagrodzeń autorskich nadal była preferencyjna i nieadekwatna do skali prowadzonej działalności: radio za cały rok zapłaciło 196 tys. złotych. Wpływy anteny od patronek i patronów w tym okresie były już na poziomie około 12,5 mln zł" – napisano.

Czytaj też: Paweł Kwieciński rozstaje się z Polskim Radiem. Był dyrektorem biura programowego

"Od 2023 roku radio nie ma umowy z ZAiKS-em, co oznacza, że radio bezprawnie wykorzystuje na antenie muzykę" – czytamy w oświadczeniu. Stowarzyszenie zaproponowało radiu opłaty w wysokości 460 tys. zł rocznie, czyli z upustem 35 proc.

"W 2024 roku, przy estymowanych wpływach radia ze zbiórek na poziomie 12 mln zł, zaproponowana przez nas opłata również wyniosłaby około 460 tys. zł. Radio tej propozycji nie zaakceptowało, cały czas budując swoją popularność dzięki utworom, za które chce płacić drastycznie zaniżone stawki" – skomentował ZAiKS.

Radio 357 w swoim wtorkowym stanowisku poinformowało, że dwukrotnie przelało "należność na konto ZAiKSu – ZAiKS dwukrotnie ją zwracał". Podało, że "ustalając nowe stawki ZAiKS nie zakwalifikował Radia 357 do kategorii »radio« tylko »webcasting pierwotny«". "W efekcie Radio 357 nie może liczyć na traktowanie równe z rozgłośniami FM nienadającymi bloków reklamowych. ZAiKS nie zauważa, że media podlegają nieustannej zmianie. Radio 357 jest częścią tej zmiany" – uważa kierownictwo stacji. I dodaje: "Postanowiliśmy poprosić sąd o pomoc w uregulowaniu kwestii licencyjnych – wielokrotne próby podjęcia rozmów z ZAiKSem niestety zostały zignorowane".

Czytaj też: Polskie Radio wysysa dziennikarzy z rozgłośni komercyjnych. Powroty po latach

(KOZ, 22.02.2024)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.