Dział: PRZEGLąD MEDIóW

Dodano: Sierpień 23, 2018

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Wojciech Bojanowski nie będzie miał procesu za ujawnienie filmu z paralizatora

(Screen: YouTube.com/MagazynPress)

Warszawska prokuratura umorzyła śledztwo dotyczące ścigania informatora dziennikarza TVN Wojciecha Bojanowskiego, który w maju 2017 roku ujawnił film, na którym widać, jak policjanci z komisariatu we Wrocławiu pastwią się nad zatrzymanym Igorem Stachowiakiem - pisze „Rzeczpospolita”.

Stachowiak wkrótce po zatrzymaniu zmarł. Bojanowski dotarł do nagrania z kamery w paralizatorze, na którym widać przebieg zajścia. Po wyemitowaniu jego reportażu w TVN24 doszło do odwołania m.in. komendanta wojewódzkiego dolnośląskiej policji. 

Ścigania Bojanowskiego domagał się związek zawodowy policjantów z Dolnego Śląska, który w ub.r. złożył do prokuratury doniesienie w sprawie „publicznego rozpowszechniania bez zezwolenia wiadomości ze śledztwa" dotyczącego śmierci Stachowiaka. 

Warszawska prokuratura nie znalazła jednak informatora Bojanowskiego i odstąpiła od ścigania dziennikarza. 

Wojciech Bojanowski w 2017 roku otrzymał tytuł Dziennikarza Roku magazynu "Press". 

(PAZ, 23.08.2018)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.