Temat: prasa

Dział: PRASA

Dodano: Październik 23, 2023

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

"Angora" wydała dodatek powyborczy. Ale dodatki specjalne już nie poprawiają sprzedaży

"Angora" wydaje dodatki związane z wyborami od 1991 roku. Tak było i po tegorocznych wyborach 15 października

Tygodnik "Angora" zdecydował się na wydanie papierowego dodatku powyborczego. Kiedyś niezwykle popularna metoda zwiększenia sprzedaży, w świecie cyfrowym jest już wyjątkiem. Dodatki od kilku lat już nie kuszą czytelników.

Na ośmiu kolorowych stronach przedstawione zostały wyniki wyborów do parlamentu. – To żaden ewenement – mówi "Presserwisowi" Jan Rojewski, szef internetowego wydania "Angory". – Takie dodatki wydajemy od 1991 roku.

"Dodatki się nie sprzedają"

Od tamtego czasu rzeczywistość jednak bardzo się zmieniła. Po pierwsze prasa drukowana nie jest powszechnie kupowana, po drugie – nie niesie newsowych komunikatów, przegrywając z mediami elektronicznymi.

Czytaj też: Lokalni wydawcy dziś pozwą Ogólnopolską Grupę Badawczą za wyniki wyborcze

Andrzej Wasik, redaktor naczelny katowickiego "Sportu", zgadza się: – Dodatki się nie sprzedają.

"Sport" zredukował większość dodatków do czterech kolumn drukowanych w głównym grzbiecie. – Oczywiście wydajemy jeszcze "Skarby Kibica" dla Ekstraklasy czy I ligi piłkarskiej. To solidne wydawnictwa, liczące po 40 kolumn. Ale nie mogę powiedzieć, że to nasze lokomotywy. Sprzedaż takich wydań nie wpędza w depresję, ale też nie wywołuje nadmiernego entuzjazmu.

Z "żelaznego" dodatku zrezygnował też kilka lat temu katowicki "Dziennik Zachodni". Przez 20 lat wydawał w papierze rozkład jazdy pociągów z głównych stacji w regionie. Dodatek ukazywał się przed kwartalnymi zmianami w rozkładzie PKP, a sprzedaż wydań z nim była wyraźnie wyższa. Dodatek ukazywał się, mimo że koleje oferowały dostęp do rozkładu jazdy online. 

Andrzej Wasik ze "Sportu" zwraca uwagę, że coraz trudniej znaleźć partnerów reklamowych na takie przedsięwzięcia. Może dlatego w ostatnich latach w gazetach codziennych pojawiały się głównie dodatki historyczne czy patriotyczne – sponsorowane przez państwowe spółki, które wchodziły w taką współpracę nie z pobudek biznesowych.

Czytaj też: Polskie Radio Rzeszów musi tłumaczyć się RMN po reportażu Onetu. "Cenzura i mobbing"

(PAR, 23.10.2023)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.