Dział: KSIążKI

Dodano: Lipiec 01, 2021

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Demiurg. Biografia Adama Michnika

Roman Graczyk
WYDAWNICTWO ZONA ZERO (FRONDA.PL)
WARSZAWA 2021

Michnik jest w tej książce Wielkim Uwodzicielem, potrafi obłaskawić i zaczarować każdego. Zaczarował też przed laty Graczyka, który choć pracował jako dziennikarz „Gazety Wyborczej”, w swojej książce o tym nie wspomina. Stosunkowo najlepiej czyta się fragmenty do 1989 roku. Michnik jest wtedy w swych najbarwniejszych latach, a jego biograf nie ma potrzeby dyskredytowania tamtej części jego historii. Widać, że nadal jest uwiedziony odwagą i horyzontami myślowymi, tekstami i czarem towarzyskim, które Michnik wykorzystywał na potrzeby działalności politycznej. Jednak im dalej w las, tym gorzej. Graczyk parokrotnie zaznacza, że nie będzie liczył Michnikowi dzieci i kochanek, ale słowa nie dotrzymuje, choć nie potrafi ustalić nawet nazwiska obecnej partnerki i matki dziecka swego byłego redaktora naczelnego. Idiosynkrazję autora wobec środowiska „Wyborczej” dobrze pokazuje też fakt, że Helena Łuczywo, zamiast z grupą tzw. komandosów, pojawia się dopiero w latach 80. To detale, ale wskazują na coś, co najbardziej zaciążyło na ostatniej części, dotyczącej „Gazety Wyborczej”. Odcięty od dostępu do znajomych bohatera, autor korzysta z wiedzy, którą zyskał podczas pracy w dzienniku, i wciąga czytelnika w nużące spory starych redaktorów „Gazety”. Być może przed laty rozogniłyby one środowisko dziennikarskie, ale dziś są już tylko małostkową wyliczanką wszystkich grzechów „GW” w oczach jej byłych pracowników. Co ciekawe, nawet biograf tak niechętny swojemu bohaterowi nie jest go w stanie czytelnikowi zbrzydzić. Tyczy się to zarówno okresu wczesnej młodości Michnika, gdy jedzie po raz pierwszy w podróż po Europie, by zaciekawić sobą Jana Nowaka-Jeziorańskiego czy Jerzego Giedroycia, jak również lat 70., gdy z Kuroniem budują Komitet Obrony Robotników i później, gdy nie daje się wyrzucić z więzienia za granicę i pisze swój genialny i bezczelny list do Kiszczaka. Cała książka jest wielkim wołaniem Graczyka, by jego bohater go zauważył i docenił. A Michnik, jak to on, przechodzi na drugą stronę ulicy.

(AS, 01.07.2021)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.