Podejrzani o pobicie operatora Polsatu aresztowani na dwa miesiące
(fot. pixabay.com)
Wobec Dariusza S. i Andrzeja S., podejrzanych o pobicie operatora Polsatu Wojciecha Zdanowicza w Puszczy Białowieskiej, sąd zastosował dwa miesiące aresztu.
Prokuratura wnioskowała o aresztowanie ich na trzy miesiące. Sąd w Hajnówce zdecydował o dwóch miesiącach aresztu, argumentując, że nie chce, by areszt tymczasowy był traktowany jako kara, ale by można było przesłuchać kluczowych świadków.
Prokuratura postawiła dwóm mężczyznom w wieku 22 i 47 lat zarzut rozboju połączonego z uszkodzeniem ciała. Grozi im za to od dwóch do 12 lat więzienia. Podejrzani nie przyznają się do pobicia. Są oni pracownikami jednej z firm, która zajmuje się wycinką drzew w Puszczy Białowieskiej.
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę przed południem, kiedy ekipa telewizji Polsat News realizowała materiał w Puszczy Białowieskiej. Do operatora kamery podjechał samochód, z którego wysiadło dwóch mężczyzn. Jeden miał uderzyć operatora w głowę i powalić go na ziemię, drugi zabrać kamerę, z której zginęły karty pamięci. Policja zatrzymała mężczyzn jeszcze tego samego dnia.
W sprawie głos zabrało też Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Stanowczo protestuje ono "przeciwko utrudnianiu pracy dziennikarzy i osób pracujących pod ich nadzorem (np. operatorów telewizyjnych) podczas wykonywania ich zawodowych obowiązków, czego skandalicznym przykładem jest atak na operatora redakcji telewizyjnej Polsat News Wojciecha Zdanowicza, który został pobity w czasie realizowania materiału o wycince w Puszczy Białowieskiej 29 lipca 2017 r." - możemy przeczytać w oświadczeniu Jolanty Hajdasz, szefowej CMWP SDP.
(JM, PAP, 02.08.2017)