Dział: REKLAMA

Dodano: Lipiec 31, 2016

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Michał Nowosielski na pożegnanie napisał wiersz

Michał Nowosielski (fot. materiałay prasowe)

Michał Nowosielski, szef kreacji BBDO Warszawa, swoje odejście skomentował wierszem. Oto jego treść:

Dochodzą wieści z lewa i z prawa
Że coś tam w BBDO Warszawa
Że tam się jakaś straszna rzecz stała
Nie ma ach nie ma tam już Michała

WAŻNE: Za ten wiersz autor już przeprosił

To niemożliwe krzyczą koledzy
Na dźwięk tej smutnej i strasznej wiedzy
A koleżanki w kompletnym szoku
Jedna do drugiej szepcze na boku
Że oto kończy się pewna era
Inna ukradkiem łzę już ociera
Patrzą po sobie kopirajterzy
Żaden swym uszom jeszcze nie wierzy
W szoku są wszyscy artdajrektorzy
Kto big-ideę nam teraz stworzy
Ekanci patrzą smutno w milczeniu
Traficy klepią go po ramieniu
Co nie zabije cię to cię wzmocni
Smutni są nawet dwaj stróże nocni
Pamiętaj o nas stratedzy proszą
W sumie faceci dzielniej to znoszą
Nawet żartują próbując kpiny
Natomiast dużo gorzej dziewczyny
Te rozklejają się bez żenady
Łkają szlochają łamią zasady
Niektóre prawie rwą z głowy włosy
Inne sięgają po papierosy
Choć nie paliły już ze trzy lata
Dla nich to prawie jak koniec świata
Płaczą z rozpaczy kopirajterki
Z żalu ściągają barwne sweterki
Chlipią też śliczne artdajrektorki
Także zdejmują swetry we wzorki
By wytrzeć nimi spłakane oczy
Wszak taki mądry, taki uroczy
Szef nam pewnie już się nie zdarzy
O takim szefie to każdy marzy
Tak fajnych ludzi nie ma w ogóle
Już producentka ściąga koszulę
I już rozpina z żalu guziki
Inne dziewczęta zaś już staniki
Nie koniec dosyć tego wystarczy
Jakiś mnie kompleks opętał starczy
Wiersz ten stanowczo w złą zmierza stronę
Wszak Michał dzieci ma oraz żonę
Wróćmy do jego odejścia z pracy
Taka jest prawda że my Polacy
Dla zagranicznych złych korporacji
Zaharowując się bez wakacji
I bez urlopu za marne grosze
A jak zrobimy swoje to proszę
Przyjedzie jakiś Dżimi lub Dżony
Powie że w sumie zadowolony
Jest z Twojej pracy i znaczysz wiele
Dla firmy ale są nowe cele
Bo nowe wszakże nadchodzą czasy
No a poza tym nie mamy kasy
Więc wery sory ale wynocha
Firma kochała lecz już nie kocha
W sumie to stara wszak jest zasada
Z wyższego stołka gorzej się spada
I każdy mądry człowiek się liczy
Z tym że się kiedyś stamtąd spierniczy
I tak miał szczęście wszak do tej chwili
Michał ogromne bo moi mili
Bałuk John Domas ani Gargała
Nikt nie wywalił dotąd Michała
Wszyscy być może trochę się bali
Że im ten Michał w złości przywali
Choćby mawachę sprzeda na głowę
Co może bardzo nie być wszak zdrowe
Mógłby też Michał taką osobę
Bardzo boleśnie walnąć w wątrobę
Lecz w końcu przyszła na niego pora
I poległ Michał z ręki Igora
Jest powiedzonko, że przyszła kryska
Na niejakiego w końcu Matyska
A w branży mówi się przyszła kraska
Nie na Matyska lecz ma Maraska
Choć w tym przypadku to przyznam szczerze
I nie dlatego że na rowerze
Mam do Maraska 5 minut może
Ale dlatego że dobry Boże
Widzę Agato moja kochana
Że doszła do nas też dobra zmiana
Zmienił siekierkę stryj na dwa kije
No to niech teraz sobie wypije
Piwo którego sobie nawarzy
Ważne jest teraz co się wydarzy
W życiu naszego tu bohatera
Czy się nie stoczy czy się pozbiera
Czy topiąc smutki swe w alkoholu
Będzie się nago szwendał po polu
Czy z piedestału aż do rynsztoka
Spadnie jak wielu którzy z wysoka
Spadają czy też zbierze się w sobie
Mówiąc z porażki ja sukces zrobię
Klęskę swą w sukces wielki zamienię
I wkrótce znowu w światłach na scenie
Wzmocniony klęską silny i młody
Na nowe statkiem wypłynie wody
Bo jak powiedział któryś z tych gości
Znanych z mądrości w starożytności
Zapamiętajcie panowie panie
Że koniecznością jest żeglowanie
A nie tam jakieś zasrane życie
Co tam na horyzoncie widzicie
Niestety widok nie jest wesoły
Michał należy do starej szkoły
A tu minęły już dobre czasy
Radia, bilbordów, tv i prasy
Teraz reklamę jak pewnie wiecie
Robi się głównie już w internecie
Już nasza młodzież i nasze dzieci
Spotkać możemy wyłącznie w sieci
Tam żyją sobie influenserzy
Którym dziś młodzież tylko już wierzy
Kogo dziś zatem obchodzić może
Głupia reklama w telewizorze
Nie mówiąc nawet o takiej prasie
Na co więc komu dzisiaj już zda się
Talent starego kopirajtera
Cóż dziś reklama stara umiera
Co robić taka dziejów logika
Gdy coś się rodzi inne coś znika
Gdy idzie nowe stare odchodzi
Trudno grunt że wciąż jesteśmy młodzi
Jeśli nie duchem to chociaż ciałem
Może nie będzie tak źle z Michałem
Jest młody zdolny i pisze wiersze
Może te wiersze wydać po pierwsze
„Wiersze dla mego synka i córki”
Po drugie może kisić ogórki
Potem sprzedawać je na bazarze
Dobra to nie jest coś o czym marzę
Ale na przykład Michał po trzecie
Chce politykiem być o czym wiecie
Może więc w przyszłym zasiądzie rządzie
A może zrobić też film o Bondzie
Bo jest też zdolnym wszak reżyserem
Wcale on nie jest kompletnym zerem
To szczwana bestia choć trochę gapa
Bo mógłby stworzyć także startapa
Ma kilka takich pomysłów w głowie
Może to sukces będzie kto to wie
A w każdym razie można dotacje
Z Unii wyciągnąć i na kolacje
Jeść ośmiorniczki a znowu z rana
Jeść kawior z dżemem i pić szampana
Może być fajnie za tym zakrętem
I tym optymistycznym akcentem
Skończę na dziś bo mamy niedzielę
A ja nie byłem jeszcze w kościele

PRZECZYTAJ TEŻ: Michał Nowosielski przeprasza za wiersz

(31.07.2016)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.