Dział: KSIążKI

Dodano: Lipiec 06, 2016

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

„Białystok. Biała siła, czarna pamięć”

Press

Marcin Kącki
Wydawnictwo Czarne
Wołowiec 2015

Za jaki temat mógł się zabrać Marcin Kącki po genialnym „Maestro”, w którym rozprawił się z poznańskim brudem pedofilii? W„Białymstoku” udowadnia, że dobry reporter zawsze znajdzie godną go historię. Ta książka jest jak zdrapywanie kolejnych warstw z fasad budynków bielonego wapnem miasta, które w II wojnie straciło w obozach śmierci całą żydowską społeczność – czyli prawie połowę mieszkańców. Kącki tka swą opowieść z wielu równoległych historii. Zaczyna od pasażerów bydlęcych wagonów w drodze do Treblinki, na których polowali i Niemcy, i Polacy oraz prawosławnych, którzy w tamtych okolicach nadawali się również na wrogów, jak Żydzi, których już zabrakło. Ale to przede wszystkim książka o żyjących, którzy próbują przywrócić pamięć dawnych obywateli Białegostoku. O działaniach właściciela Teatru TrzyRzecze, który doprowadza do usunięcia 150 swastyk z murów. Prokuratura i narodowcy tak uprzykrzają mu życie, że wyprowadza się do Warszawy. Z kolei wicedyrektorka VI LO za przypominanie pamięci o Żydach w podzięce dostaje szubienice i gwiazdy Dawida wyrżnięte na klatce aż do trzeciego piętra. A Niemiec Georg, spotkany przez Kąckiego w podróży do miejsc kaźni zbudowanych przez jego rodaków, docieka: „Czy Białystok pamięta”? Pamięta, ale nie rozumie.

CP

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter

PODOBNE ARTYKUŁY

Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.