Dział: TELEWIZJA

Dodano: Czerwiec 22, 2015

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

KRRiT i rada nadzorcza TVP nadal w impasie

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nadal nie zajmuje się wnioskiem rady nadzorczej Telewizji Polskiej o powołanie nowego zarządu spółki, bo czeka na dodatkowe dokumenty. A przewodniczący rady nadzorczej nie uzupełnia dokumentacji, bo nie musi.

Jak informowaliśmy w czwartek 18 czerwca, KRRiT otrzymała od rady nadzorczej TVP tylko wniosek o powołanie nowego zarządu i uchwałę rady nadzorczej o rozstrzygnięciu konkursu. Regulator wystąpił więc o uzupełnienie dokumentacji, m.in. o decyzje dotyczące kwalifikowania kandydatów do kolejnych etapów konkursu. Jak powiedziała „Presserwisowi” Katarzyna Twardowska, rzecznik prasowy KRRiT, bez tych dokumentów Krajowa Rada nie może rozpocząć pracy nad wnioskiem. W piątek o sprawie napisała także „Gazeta Wyborcza”, a przewodniczący rady nadzorczej TVP Stanisław Jekiełek wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że wniosek przekazany przez niego KRRiT „jest kompletny i spełnia wymogi formalne określone przepisami prawa”. Formalnie ma rację, bo Krajowa Rada otrzymała wszystkie dokumenty wymienione w jej własnym regulaminie konkursów na zarządy mediów publicznych. Tyle że po poprzednim konkursie, cztery lata temu, przewodniczący Jekiełek przekazał regulatorowi wszystkie dokumenty, nie tylko minimum wynikające z regulaminu. Tym razem jest to o tyle istotne, że dwaj członkowie rady nadzorczej złożyli votum separatum od wniosku większości. – Dlatego Krajowa Rada nadal czeka na uzupełnienie dokumentacji – podtrzymuje Katarzyna Twardowska. KRRiT dotychczas nie otrzymała odpowiedzi rady nadzorczej. – Widzieliśmy tylko oświadczenie przewodniczącego Jekiełka rozesłane do mediów – dodaje Twardowska. Na pytanie, czy przekaże Krajowej Radzie dodatkowe dokumenty związane z konkursem, od przewodniczącego rady nadzorczej TVP nie otrzymaliśmy dotąd odpowiedzi.
10 czerwca rada nadzorcza telewizji publicznej wybrała do zarządu: Janusza Daszczyńskiego (na prezesa), Wiesława Rolę i Mariana Zalewskiego (na drugą kadencję). Leszek Rowicki i Tadeusz Kowalski zgłosili zdania odrębne, ponieważ procedurę konkursową przy wyborze kandydatów do finałowego etapu uważają za wadliwą. Wyłaniając finalistów, siedmioosobowa rada nadzorcza głosowała bowiem większością (czyli przechodziły osoby mające co najmniej cztery głosy), zamiast dopuścić do rozmów kwalifikacyjnych 15 kandydatów (to maksymalna liczba ustalona w warunkach konkursu), którzy zebrali najwięcej głosów. W tym drugim przypadku do finału przeszłaby m.in. dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Agnieszka Odorowicz. Mimo braku podpisów dwóch członków rady nadzorczej wniosek o powołanie nowego zarządu spełnia wymogi formalne. – Między radą nadzorczą telewizji a KRRiT trwa cicha wojna. Zaczęła się już wtedy, kiedy rada nadzorcza przegłosowała zarząd trzyosobowy wbrew stanowisku KRRiT, że lepsze są zarządy jednoosobowe – mówi znająca sprawę osoba z TVP.  

(RUT, 22.06.2015)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.